Wpis z mikrobloga

O jak mnie #!$%@?ą te brednie wytworzone do zagęszczenia mgły wojny.. co za żenada WP.pl
I jeszcze ta mapka ze specjalnie źle dobranymi koordynatami, żeby udowodnić fałszywkę


#ukraina #wojna #przewodow

Istnieje kilka sposobów naprowadzania pocisków rakietowych. Rosyjskie precyzyjne pociski wykorzystują choćby aktywne radary, nawigację GLONASS czy nawigację inercyjną. Przykład podawany przez internautów nie jest możliwy, ponieważ w system nie jest wprowadzany tylko punkt docelowy.

Odpowiednim złączem wprowadza się koordynaty z komputera. Są to dane dotyczące nie tylko punktu docelowego, ale także tzw. waypointów, czyli punktów, w których pocisk zmienia kierunek lotu, aby ominąć systemy obrony przeciwlotniczej.

Już na etapie planowania misji system "wyrzuciłby" błąd, jeśli pojawiłyby się koordynaty, które znajdują się na granicy zasięgu, lub tor lotu wyda mu się odbiegający od normy.

Co jednak jest ważniejsze, w system nawigacyjny nie są wgrywane koordynaty zaczerpnięte z GPS, ale te oparte na siatkach koordynatów, która nie pokrywa się z danymi geograficznymi. Trudno więc, by powodem wybuchu były błędnie wpisane szerokości i długości geograficznej.

Tylko w przypadku tak naprowadzanego pocisku mógłby wystąpić tego typu błąd. Wielkość leja po eksplozji i szczątki pozostawione na miejscu świadczą o tym, że nie był to pocisk naprowadzany przy pomocy nawigacji satelitarnej GLONASS.

- Zgodnie z udostępnionymi zdjęciami na terenie Polski spadła rakieta przeciwlotnicza kompleksu S-300. Nie przesądzając, kto odpalił pocisk, warto podkreślić, że tego typu rakiety do namierzania celów powietrznych używają półaktywnego systemu radarowego, a nie - nawigacji satelitarnej - wyjaśnia Link-Lenczowski.


Po wybuchu media społecznościowe zalała fala informacji, które w większości przypadków były całkowicie błędne, kłamliwe i manipulujące opinią publiczną. Począwszy od informacji, że pocisk S-300 mógł zostać wystrzelony z Białorusi, co oznaczałoby, że z dużym prawdopodobieństwem nie byłby w stanie dolecieć do Przewodowa, aż po rosyjską narrację, że był to atak Ukrainy, która chce wciągnąć NATO w wojnę przeciwko Rosji.
Pobierz sklerwysyny_pl - O jak mnie #!$%@?ą te brednie wytworzone do zagęszczenia mgły wojny....
źródło: comment_16688409436s3du5vbS5q81CO82qnmc1.jpg
  • 18
Rakieta spadła dokładnie w punkt: 50.4745889N, 23.9232531E
https://maps.app.goo.gl/NCCHqwL6Z9kd3quT7

w tej długości znajduje się lwowska podstacja transformatorowa 11kV - od długości 23.9232531E transformator jest oddalony o 10m
https://ebin.josm.pl/electricity/#14.95/49.86634/23.92829

na szerokości geograficznej 50.4745889N znajduje się ogromna stacja transformatorowa w Kijowie
https://ebin.josm.pl/electricity/#16.28/50.47458/30.411995
@sklerwysyny_pl: mi tam bardziej chodzi o sposoby naprowadzania rakiet itp. Dla mnie dosyć oczywistym było że to spadła opl. Zakładam że to co piszesz to prawda i szansa na przypadkowe trafienie przez ruskich wydaje się mało prawdopodobna.
Począwszy od informacji, że pocisk S-300 mógł zostać wystrzelony z Białorusi, co oznaczałoby, że z dużym prawdopodobieństwem nie byłby w stanie dolecieć do Przewodowa,


@sklerwysyny_pl: źródło? Ja widziałem analizy, które mówią, że spokojnie by doleciał. Chyba zdania internetowych ekspertów są podzielone.