Aktywne Wpisy

SaintWykopek +18
Mocno #!$%@? akcja. Jeśli ktoś czyta moje wpisy(albo w Discord) wie już że pojechałem pracować na Niemcy, niestety w mieszkaniu taki syf (na podłodze +rozwalony sedes i drzwi) że zrezygnowałem. Miesiąc płaciłem za pokój u Niemca szukając czegoś w okolicy(bez auta), nie udało się, znalazłem ofertę na magazyn 13€/h(Holandia), no super zdjęcia(mieszkań) pani mi pokazała. Byłem pod adresem, przyjechał koordynator, pytam się co to jest-wskazując na bungalowe osiedle, on mi gada że

HerlockSholmes +42
Swoją drogą polskie media to żart. Jest 5:37 a na RMF24, Interii, TVP Info, TVN24 zero informacji o Turcji. Pewnie przychodzą do roboty na 7.
#turcja
#turcja
Mirki czy to możliwe?
Mam prosty problem - nie sprzątam mieszkania. Po prostu. Aktualnie całe biurko mam zawalone jakimiś śmieciami: opakowania po szynce, po czipsach, jakieś talerze z widelcami, puste butelki. Na podłodze cała masa ubrań, skarpetek, papierów, ciężko przejść. Blat kuchenny cały w naczyniach, opakowaniach po jedzeniu, nie ma wolnego skrawka 10x10 cm, naprawdę.
Jednocześnie skończyłem studia, pracuję na cały etat, jestem w miarę normalnym gościem. Trzymam higienę osobistą, uprawiam sport.
Byłem 3 lata temu u 3 psychiatrów pod rząd narzekając na możliwą depresję i niską motywację, ale każdy niezależnie mówił mi że nie mam żadnej depresji.
Moje niesprzątanie mieszkania kiedyś wiązało się z tym, że nie chciało mi się po prostu na bieżąco wyrzucać rzeczy do kosza, bo się szybko zapełniał. Lepiej było zostawić na ziemi, a potem raz na 6-7 dni wziąć worek 120 litrów i hurtowo wywalić 2 worki, a także hurtowo wstawić zmywarkę. Miałem też za małą szafę, więc wszystko się walało na ziemi.
Później przeprowadziłem się do dużego mieszkania, gdzie miałem bardzo dużą przestrzeń, wiele szaf itp. i problem niemal ustał. Było relatywnie czysto przez dłuższy okres.
Teraz znowu jestem w małym mieszkaniu, gdzie wszystko zawaliłem.
Mam pewne zasady: jakoś raz na tydzień zawsze wywalam śmieci workiem 120 l. Jak mi już brakuje talerzy/sztućców, to dopiero wtedy wstawiam zmywarkę, ale wstawiam. Ale podłogę to odkurzyłem i umyłem dopiero niedawno, po 6 miesiącach.
Co ze mną jest? Nie mam innych symptomów, w miarę stabilny mood, brak huśtawek, brak zwidów/halucynacji. Nie piję, nie ćpam. Jedyne czego mi brakuje to fajnego związku, a poza tym ok. Jaka to może być choroba psychiczna czy coś?
Chyba umówię jakieś spotkanie z #psychiatra. Rok temu podejrzewałem ADD, ale nie chciało mi się diagnozować, bo może to zwykłe lenistwo
Zdjęcie nie moje, ale mniej więcej tak to wygląda
#depresja #zdrowiepsychiczne #medycyna #antydepresanty #psychiatria #pytanie #psychika #zdrowie #lekarz
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6376d54a4765924173d06802
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli nie jesteś rzeczywiście chory to jesteś po prostu zwykłym brudasem i leniem.
Na szczęście w dzisiejszych czasach może mówić o sobie że jesteś śmieciopozytywny i nikt nie ma prawa tego krytykować i się do Ciebie #!$%@? ;)
Weź sobie kup duży kosz na śmieci do pokoju i zatrudnij sprzątaczkę.
---
Zaakceptował: karmelkowa
Słabe ale odpisałem 3/10
(Jeżeli tak, to może lepiej pogadać z terapeutą a nie lekarzem)
Jeśli chcesz sam powalczyć - to może wynajmij tak jak ludzie mówią sprzątaczkę? Niech np przychodzo co tydzień -dwa. Z jednej
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania: Na małej przestrzeni życiowej, zwyczajnie nic się nie chce. Człowiek żyje jak w klatce, to i czuje się jak ten chomik. + na większej przestrzeni, aż tak nie widać tego syfu który robisz na małej przestrzeni.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeszcze tam nasraj na środku.
@AnonimoweMirkoWyznania: Narcyzm i overthinking. Dziękuję, 250 zł.
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież utrzymanie higieny osobistej w tak zasyfionym mieszkaniu nie jest możliwe.
Bo nawet jak się przed wyjściem umyjesz, to przejście spod prysznica do drzwi wyjściowych powoduje, że już śmierdzisz tym mieszkaniem, a może nawet się czymś zdążyłeś uświnić ¯\_(ツ)_/¯
Ładna pogoda - spacer? Rower czy sprzątanie. Oczywiście, że out.
Sprzątać czy iść na basen? Zawsze na basen.
Generalnie sprzątam tylko jak mam gości, inaczej #!$%@?.
W kwestii depresji leczę się na to ciulstwo 11 lat.
Mam kosmicznie obciążająca pracę umysłowo i nie siły ani chęci po pracy robić totalnie niczego co nie jest potrzebne do życia albo nie daje przyjemnoscie/
Satysfakcji.
Przecież to zdjęcie z Pinteresta xD