Wpis z mikrobloga

środa jak co tydzień - wypadałoby dograć rivalse. Pierwsze 2-3 mecze - gitara, szybko, płynnie, motorek w dupie mają moi zawodnicy. Kolejne 2-3, żeby dobić do 8 winów - inna gra. Ja analogiem na dół, żeby podał, to ten do przodu. Chcę zrobić przekładankę, to mu się piłka od nogi odbija. Kosmos.

A odnośnie patcha z wczoraj - #!$%@?, niechby sobie tam lenghty cienkie było. Najgorsze imho jest to, że w tej grze nie możesz niczego zaplanować, nauczyć się mechaniki na cały rok grania. Grało mi się świetnie KDB IFem, a dzisiaj jakby czołg po boisku biegał. Chodzi o to, że nie ma żadnej stabilizacji, tylko sobie wrzucą patcha i mamy nową grę.

#fut
  • 1