Zastanawia mnie zachowanie Dawida. Od momentu jak zaczął Grzesiowi dorabiać rogi to w tych prywatnych rozmowach obraca to w żart, jest zdziwiony o co afera to tylko podkredki etc. Myślicie że to taki odruch obronny żeby nie dopuścić myśli że zachowuje się jak zwykła parówa bez zasad? I próbuje przekonać samego siebie żeby móc spojrzeć w lustro? Czy to taki typ człowieka jest? #hotelparadise
@sir: Jak dla mnie, cokolwiek Dawid robi - jest wg niego słuszne. Osaczał Anastazję i robił z siebie idiotę, aż odeszła. Później wspominał dziewczynom nowym, że z nią mial taką relację itd. Nagadał na kogoś, kręcił, ale zawsze był fair. Wg niego. On uratował Klaudię, on dawał szansę, on on, on... Żenada. I to jego przerywanie, kiedy ktoś mówi. Ech.
@sir: pamiętajmy, że ego Sir Dawida mocno ucierpiało po odrzuceniu przez księżniczkę Anastazję. Któż nie pamięta łez tego rycerza? Następna była porażka z Białogłową z Koszalina, która mimo wszelakich widocznych zalet Sir Dawida nie zakochała się, wybrała niemającego nawet 180 cm giermka i bawidamka z Krakowa.. Rycerz uronił niejedną łzę, więc gdy dostał drugą szansę na bitwę postanowił obronić swój honor, być najbardziej pożądanym przez dziewki rycerzem, który nie pierholi się
@MiLobuzik: No tak, ekspertem w wyrywaniu to on nie jest. Myślę, że mógłby się u nas na mirko w niektórych tagach dobrze się odnaleźć ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@sir: przecież Dawid tu jest na czacie i tam niżej odpisał komuś że mu sie tam cholernie nudziło...to z nudów po prostu postanowił tam zamieszczać i bardzo dobrze moim zdaniem bo te ostatnie odcinki to flaki z olejem
pamiętajmy, że ego Sir Dawida mocno ucierpiało po odrzuceniu przez księżniczkę Anastazję.
Któż nie pamięta łez tego rycerza? Następna była porażka z Białogłową z Koszalina, która mimo wszelakich widocznych zalet Sir Dawida nie zakochała się, wybrała niemającego nawet 180 cm giermka i bawidamka z Krakowa..
Rycerz uronił niejedną łzę, więc gdy dostał drugą szansę na bitwę postanowił obronić swój honor, być najbardziej pożądanym przez dziewki rycerzem, który nie pierholi się