Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem to jest prawdziwy powód nie podnoszenia stóp procentowych do sensownych poziomów umożliwiających skuteczną walkę z inflacją:

Co niepokojące, ten odsetek jest dużo wyższy wśród osób zadłużonych. W tej grupie aż 51 proc. badanych wskazało, że po utracie źródeł przychodów będzie w stanie utrzymać się ze swoich środków finansowych maksymalnie przez tydzień.

https://biznes.newseria.pl/news/prawie-polowa-polakow,p820230605
W takiej sytuacji każde, nawet chwilowe bezrobocie powoduje pogorszenie się portfela kredytowego.

KNF jest zaniepokojone wyrokami sądów ws. kredytów frankowych:

Bankowcy 24 października skierowali list do członków Komitetu Stabilności Finansowej (KSF) - szefów NBP, KNF i Ministerstwa Finansów - w którym „wskazali na ogromne ryzyko dla rynku w przypadku pomyślnych dla kredytobiorców orzeczeń sądowych i wystąpili o jasne stanowisko nadzoru” - podaje „PB”.

https://wgospodarce.pl/informacje/119450-kredyty-hipoteczne-jak-frankowe-lawina-pozwow

KNF wprost informuje, że banki, które mają nadmierną ekspozycję na kredyty frankowe zagrożone są upadłością:
https://finanse.gazetaprawna.pl/artykuly/8566751,knf-jastrzebski-tsue-banki-wynagrodzenie-za-korzystanie-z-kapitalu-kredyty-frankowe.html

KSF nie informuje o tym bo...:

„ze względu na możliwość wywołania niezamierzonych efektów KSF nie podjął decyzji o zajęciu formalnego stanowiska odnoszącego się do tej sprawy i opublikowania komunikatu”.

Krótko mówiąc żeby nie wzbudzać paniki.

Dodać do tego można spadek cen nieruchomości, a tym samym pogorszenie wskaźnika LTV.

No więc prawdopodobnie dorobiliśmy się ryzyka systemowego przed lekkomyślne zadłużanie na układanie cegieł i bezmyślną konsumpcję. Gratuluję.

#nieruchomosci #ekonomia #nbp #rpp
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

KNF jest zaniepokojone wyrokami sądów


@LaurenceFass: oni niech nie #!$%@?ą, jakoś kampanii przeciwko frankowych kredytów nie robili, rekomendacji na najniższych stopach również nie robili, nie wymuśli na bankach stały stóp procentowych na cały okres kredytowania.
KNF to banksterskie #!$%@?, każdy tylko patrzy aby #!$%@?ć na ciepłą posadkę do banku
  • Odpowiedz
@TheDzions: @LaurenceFass: chyba nikt rozsądny nie myślał, że w przypadku unieważnienia kredytu frankowego, frajerowicz dostanie kredyt za darmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od początku było oczywiste, że banki to odzyskają i zrobią to poprzez wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej. System bankowy byłby narażony na zbyt dużą niestabilność, gdyby było inaczej
  • Odpowiedz
@avatarr: co to znaczy systemowo w tym kontekścię? W każdej sprawie będą musieli złożyć pozem, tyrać frajerowiczów po sądach, a na końcu dostaną to, czego chcą. Chętnie się założę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: zadłużeni to nie zakredytowani, nawet z artykułu wynika, że chodzi o osoby z przeterminowanymi płatnościami. Nic dziwnego, że połowa z nich nie ma na życie. To pewnie raczej biorcy chwilówek, nie kredytów mieszkaniowych.
  • Odpowiedz
@avatarr: wyczuwam w tobie frajerowicza, zgadłem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiem, że ciężko przyjąć do wiadomości, jaka jest brutalna prawda. Trzeba było wziąć w złotówkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Moim zdaniem to jest prawdziwy powód nie podnoszenia stóp procentowych do sensownych poziomów umożliwiających skuteczną walkę z inflacją:


@LaurenceFass: świetny post, nie zapominaj także o tym, że glapiński może nie podnosić do końca roku, bo dzięki temu kurs wobec dolara i euro będzie słabszy, co pozwoli mu wpłacić więcej kasy do budżetu na 2023 rok. Już coś takiego odwalił raz więc nie będę zaskoczony jak zrobi to samo.
  • Odpowiedz
zadłużeni to nie zakredytowani, nawet z artykułu wynika, że chodzi o osoby z przeterminowanymi płatnościami. Nic dziwnego, że połowa z nich nie ma na życie. To pewnie raczej biorcy chwilówek, nie kredytów mieszkaniowych.


@herbatananoc:
Tak, przy czym to 14% ludzi w Polsce, a do tego główną przyczyną są kredyty (różnego rodzaju):

Najczęstszym powodem zadłużenia są nieopłacone raty kredytów gotówkowych (25 proc), debetów na koncie bądź karcie kredytowej (23 proc.), brak zapłaty za rachunki za prąd, gaz i wodę (20 proc.) oraz rat pożyczek zaciągniętych w firmie pożyczkowej (19 proc.). Średnio co 10. zadłużona osoba ma też trudności ze spłatą kredytu hipotecznego lub czynszu
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: ale skąd takie liczby? Trudne do uwierzenia i te 50 procent i te 70 procent. Chyba że liczą sie jako kredyt jakieś np debety w kontach niewykorzystywane itp.
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: @herbatananoc: więc jakby się zastanowić - jeśli ciągle dostępne są promocje w sklepach oferujące raty 0 procent RRSO albo karty kredytowe nieoprocentowane przez te 20-40 dni - to dość rozsądna strategia korzystać z tego a własną gotówkę trzymać na lokacie na 6 procent.
  • Odpowiedz