[panoptykon]

The Guardian zastanawia się, czy masowe zwolnienia w Twitterze nie zwiększą chaosu i ryzyka manipulacji wyborczych. Według nowych zapowiedzi, o 15% zmniejszy się zespół odpowiedzialny za zwalczanie dezinformacji.

Polaków temat powinien szczególnie zainteresować ze względu na zbliżające się w 2023 kampanie wyborcze.

Elon Musk nie zainwestował w "zwykły" biznes, tylko w platformę, której działalność może mieć np. realny wpływ na wyniki wyborów. Z taką władzą wiążę się odpowiedzialność.

Już niebawem także prawna - w 2023 wchodzi w życie Akt o usługach cyfrowych (#dsa), który zakłada, że wielkie platformy:
1. będą miały obowiązek zatrudniać m.in. wystarczającą liczbę moderatorów,
2. zapewnią moderację treści we wszystkich językach UE.

—
Co jeszcze się zmieni?
DSA i DMA w pigułce – co warto wiedzieć o prawie, które ma poskromić cybergigantów
—

Walcz o wolność i prywatność
Wspieraj Panoptykon

#ciekawostki #twitter #socialmedia #marketing #prawo #elonmusk
Wołam użytkowników, którzy zaplusowali następujący wpis lub komentarz:
https://www.wykop.pl/wpis/56370331/panoptykon-wola-chcesz-zebysmy-zawolali-cie-kiedy-/

[Sylvath]

Już niebawem także prawna - w 2023 wchodzi w życie Akt o usługach cyfrowych (#dsa), który zakłada, że wielkie platformy:

1. będą miały obowiązek zatrudniać m.in. wystarczającą liczbę moderatorów,

@panoptykon: O Boże. Mam nadzieje ze wykop nie podlega jeszcze pod wielką platformę.
Ten serwis wyższego stężenia istot biukopodobnych może nie wytrzymać ( ͡º ͜ʖ͡º)

[analnedoznaniachomikasyfilityka]

Już niebawem także prawna - w 2023 wchodzi w życie Akt o usługach cyfrowych (#dsa), który zakłada, że wielkie platformy:

1. będą miały obowiązek zatrudniać m.in. wystarczającą liczbę moderatorów,

2. zapewnią moderację treści we wszystkich językach UE.

@panoptykon: czyli Unia już się nie #!$%@? i oficjalnie wprowadza przymusową cenzurę, ech łezka się kręci w oku pamiętającym osławioną ulice Mysią w Warszawie

[panoptykon]

@analnedoznaniachomikasyfilityka: te przepisy nie powodują, że inne treści niż teraz będą usuwane. Platformy dalej będą zobowiązane moderować treści niezgodne z prawem (albo takie, których nie chcą mieć na portalu, nagość jest dość częstym przypadkiem).

Jednak będą zobowiązane blokować treści w sposób przejrzysty. Mają też zapewnić procedurę odwołania od zablokowania. Teraz od niesłusznie nałożonej blokady cięzko się odwołać.
Mieliśmy w Panoptykonie sprawę SIN vs Facebook, która dotyczyła takiej blokady, pod linkiem

[analnedoznaniachomikasyfilityka]

@panoptykon: gdyby tak było, to Unia nie straszyłaby teraz Twittera, że w Europie musi realizować założenia europejskiej cenzury, nawet jeżeli chce wdrozyć wolność słowa, co powinno być najcenniejsze dla każdego.