[Petters]

Patrzcie na tego forfitera! Niestety nie mieliśmy chicken, żeby mu dać, szwagier. Tak ładnie stał sobie przy drodze jak przejeżdżaliśmy obok.

To nasz pierwszy dziki aligator, niby malutki, a cieszy. W końcu, szukając miejscówek z True Detective, trafiliśmy na niego przy bagnistych terenach Południowej Luizjany. Jeśli kojarzycie serial, to w okolicy była scena przy kościele, który zbudowali specjalnie na potrzeby produkcji, a w tle były zakłady petrochemiczne w Nowym Orleanie.

Byliśmy też przy słynnym drzewie z pierwszego odcinka, znajdującym się na polach należących do okolicznej plantacji. Zdjęcia w komentarzu!

Followujcie tag #deepsouth żeby śledzić naszą podróż po południowych Stanach Zjednoczonych, w komentarzach znajdziecie też więcej zdjęć.

#usa #ameryka #podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki #nauka #truedetective

[Petters]

@Petters: Wielkie drzewo z 1. odcinka True Detective

[Petters]

Przy Nowym Orleanie i w całej Luizjanie jest wiele ogromnych zakładów petrochemicznych, tutaj widać tylko małą część. Luizjana produkuje 25% ropy w USA

[Petters]

Drzewo z True Detective znajduje się na tyłach plantacji, na której można zobaczyć legendarną już alejkę z tutejszą odmianą dębów

[Petters]

Luizjana to kraina stojąca uprawą cukru, akurat trafiliśmy na zbiory. Ściętą trzcinę cukrową przewozi się w otwartych naczepach, z których ciągle lecą fragmenty ściętych roślin

[Tryggvason]

@Petters: Jak stałem w Nowym Orleanie w porcie to widziałem jak taki dorosły forfiter zeżarł kaczkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Petters]

@Tryggvason: zajebiście, tak jak pan bóg świat stworzył ( ͡° ͜ʖ ͡°)