Wpis z mikrobloga

Zupełnie nie rozumiem hejtu na Skyler i Marie.
Ogólnie każdy mówi, że nienawidzą ich postaci (,,dlatego brawo, bo trzeba umieć dobrze grać, by dobrze zagrać irytującą postać bla bla bla")

Tak naprawdę przez większość czasu starały się działać w imię dobra swoich partnerów.
Przykładowo - Marie pomimo ciężkiej osobowości zawsze starała się wspierać Hanka. Który praktycznie mówiąc - był dla niej wrzodem na tyłku. Ciągle na wszystko narzekał, był dla niej nie miły w trakcie swojej niepełnosprawności - co też było uzasadnione. Przeżywał traumę, był sobą bardzo zawiedziony, stracił taką swoją ,,męskość".

Odnośnie Skyler, tak. Zdradziła Waltera. Tego się nie cofnie. Jednak no proszę Was xD Chcesz prowadzić normalne, przeciętne życie a Twój partner nie dość, że ukrywa swoją niebezpieczną i zagrażającą życiu pracę, to jeszcze potem ignoruje każde, racjonalne rady swojej małżonki. Która w większości przypadków chciała dobrze. Jak dała Tedowi pieniądze to było jedynie uzasadnione strachem przed dojściem służb do grubszej intrygi niż podrabianie ksiąg rachunkowych.

Walter był strasznym cholerykiem i o ile początkowo uzasadniał swoje zachowanie chęcią poprawienia bytu swojej rodziny, o tyle później jego głównym motorem napędowym było poczucie wyższości i chęć bycia szanowaną ,,legendą".

Ogólnie moim zdaniem ten serial pokazywał i wywyższał te stereotypowe męskie ,,c00l" cechy. Bycie takim badassem, kiedy tak naprawdę nic nie znaczy xD Meh.

Ten serial ogólnie był dobrze dopracowany, tak naprawdę każdy miał swoje prywatne powody dlaczego zachowuje się w taki a nie inny sposób. Jako fani konkretnej postaci strasznie wybielamy niektóre zachowania. Bo patrzymy tylko od jednej strony.

#breakingbad dla atencji #bettercallsaul
WeronikaYass - Zupełnie nie rozumiem hejtu na Skyler i Marie.
Ogólnie każdy mówi, że...

źródło: comment_1667926132hCo7MsGR9jdNACEBJRI8Ib.jpg

Pobierz
  • 13
@johnblaze12345: Ja to może krzywo na to patrzę, bo mnie bardziej irytują postacie na siłę bohaterskie, które są w większości serialów xD

Mało jej było na ekranie, więc nawet większej uwagi nie przywiązywałam.
Ona się zachowuje jak człowiek z ciężkim charakterem i problemami, takiego którego da się spotkać też w życiu i jakoś dzięki temu łatwiej mi ją zaakceptować niż takiego Walta, który w kilka miesięcy zmienił się o 180 stopni
@WeronikaYass: ja sie totalnie zgadzam. Za pierwszym razem jak ogladalam BB to też mnie #!$%@?. Ale jak obejrzalam drugi raz (po BCS) to mimo ich niektorych pozornie wkuriwajacych zachowan rozumialam z czego one wynikaja i dlaczego dziewczyny to robia. Moze tez inaczej na to patrze jak sama jestem żoną xD
W kazdym razie to Walter #!$%@? takie akcje w tajemnicy przed Skyler ze nie wiem jak glupia musialaby byc zeby nie
@Shatter: nie wiedziała natomiast miała podejrzenia bo zachowywał się inaczej, kłamał (przecież miał dwa telefony, chował ten "służbowy w spłuczce lub pod sufitem w szkole), generalnie jak wrócisz do tego serialu zobaczysz że widać, że kręci. Nawet jeśli wtedy nie wiedziała czym konkretnie się zajmuje to wiedziała że ma drugie życie.
Nie usprawiedliwiam zdrady, idąc tokiem myślenia postaci ona chciała mu zagrać na nosie. Z tego co pamietam to od razu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@amnesiamemory: Obejrzałem ten serial drugi raz w tym roku. Typ ma raka i od kiedy go dostał, zaczął się dziwnie zachowywać. Tyle.
Kręci - spoko. Nikt normalny nie zdradza męża dlatego, że ten się dziwnie zachowuje, nie mając żadnych dowodów ponad to, że słyszała telefon i on coś wymamrotał.
Powiedziała mu, że się przespała z Tedem i nie od razu, ale nie powiedziała, że to trwało.
+ z dialogu z Marie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@amnesiamemory: ale liczy się to, co się kiedy stało.
Skyler zdradza męża, bo "coś jest nie tak" i podejrzewa, że ma dwie komórki, w dodatku poszła do prscy do gościa, którego jej siostra nazywa "pan lepkie rączki" vxy coś takiego, więc już było macanto w przeszłości. Skyler to bulwa zwykła. Walter mógł mieć dwa telefony nawet z jakiegoś błahego powodu jak na przykład, serio, kupowanie zioła u Pinkmana, a zachowywał się
No rozumiem, zgodze sie ze ona w zasadzie szukala powodu zeby to zrobic i ten powod sobie znalazla. Wnioskuje po tym ze w przeszlosci lepkie raczki ją obejmowaly a ona wrocila do pracy gdzie tylko na nią czekają.

Nie mowie ze ją lubie, natomiast odnoszac sie do glowengo tematu wątku naprawdę podczas drugiego ogladania ją rozumiałam tak zwyczajnie po ludzku. I za tym drugim razem Walter mnie niemilosiernie #!$%@?. Jak ogladalam pierwszy
ale liczy się to, co się kiedy stało.

Skyler zdradza męża, bo "coś jest nie tak" i podejrzewa, że ma dwie komórki

@Shatter: Totalnie pomyliłeś chronologię. Sykler zdradziła Walta już po tym, gdy przyznał jej się do gotowania metaamfetaminy i gdy odmawiał jej rozwodu. Słowem - gdy chciała się odciąć od przestępcy i gdy ich małżeństwo było w jej oczach martwe, gdy ona bała się o swe dzieci, a Walt miał
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kazimierz_Przerwa-Obiadowa: ¯\_(ツ)_/¯
Do tej chwili byłbym skłonny postawić pieniądze na to, że było inaczej, chociaż serial odświeżyłem w tym roku. W sumie ciekawe zjawisko, teraz sobie przypominam i faktycznie sezon 2 kończył się operacją Waltera, wtedy Skyler go wyrzuciła z domu, bo wymamrotał coś o komórce i wywaliła go z domu, a o tym, że Ted ją grzmocił, czy raczej ona jego, powiedziała Waltowi jak ten siłą do domu wrócił. Tylko,