Wpis z mikrobloga

@Pawel993 Podczas tej zmasowanej kontrofensywy ginęło około 500 ruskich dziennie a teraz niby trochę impas, coś mało mówią co się dzieje na froncie a zabitych coraz więcej. To tylko efekt mięsa armatniego z mobilizacji?
@realizta: z tego co pamietam bylo to omawiane pare razy - chociaz oczywiscie pewne zaokraglenia sa i zawsze beda (liczebnosc jednostek oraz zalog pojazdow / pojemnosc cargo pojazdow / znana czy deklarowana piczebnosc personelu stacjonujacego w danym miejscu - nikt raczej nie bedzie liczyc "skwarkow" czy puzzli), to Oryx to jedno z najrzetelniejszych zrodel bazowanych m.in. na:
- zglaszanych materialach foto/video
- info przechwytywanym z ruskiej lacznosci

I nie pamietam tez
@Damianooo_421: tez i przede wszystkim dobrej roboty artylerzystow. Moby dopiero dowoza na front lub organizuja "na odjeb sie" jednostki na garnizonach by obsadzic linie.

Wyobraz sobie kompanie rozlokowana po paru namiotach lub 40 typa spiacych na sobie w budynku. A tutaj przylatuje amunicja burzaca lub jeszcze zabawniej - pocisk z HIMARS. I straty sa liczone dziesiatkami, jak czasem nie setkami. Natarcia ruscy tez czesto prowadza "po staremu", a ze Ukraina jest