Wpis z mikrobloga

#hotd #houseofthedragon

czytam sobie ogień i krew i muszę przyznać, że targaryenowie nie mają szczęścia, jeżeli chodzi o swych potomków. Każde narodziny targaryena to potencjalna szansa na:
40% - psychopata/fanatyk religijny/choroby psychiczne i urojenia
40% - pijak/niepohamowany w płodzeniu bękartów/otyły/
10% - sprawiedliwy i mądry król/polityka to dla niego szachy, w których nie ma sobie równych/przystojny/doskonały szermierz

Jednak ten chów wsobny nie jest taki całkiem fajny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 5
@Groenekan co xD przecież tylko serial wykreował Targaryenów jako szaleńców z szansą na urodzenie 50/50, w książkach prawdziwych szalonych targów było z 3 czy 4 na 300 lat panowania. Zresztą myślę, że to całe "szaleństwo" jest dość przereklamowane i nikt się taki nie rodził lecz nabywał swoje choroby psychiczne ze względu na pewne traumy. Mamy jasny przykład chociażby brata Daenerys, pamiętam, że był chyba torturowany czy coś takiego więc to mogło bardzo