Wpis z mikrobloga

@inflacja: Dla mnie żadne. Widzę cenę i jak nie pasuje to nie kupuje. Rozstrzał jest też spory, chcesz burgera taniego to dorwiesz za 30-35zł, chcesz bardziej wyszukanego z frytkami itp to znajdziesz i za 60zł.
  • Odpowiedz
@inflacja: przez "przepłacone" rozumiem stosunek ceny składników i czasu potrzebnego do wykonania w domu do ceny, którą trzeba zapłacić na mieście.
Jeśli tak to imo nie ma nic bardziej "przepłaconego" niz burger, ale wiadomo ocena będzie się różnić w zależności od oceniającego, jego zachcianek i obycia w kuchni.
Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w badaniu tak istotnego zjawiska. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz