[PanProgramista]

Hej, mam rpi 3B+, używałem ze sterownikiem drv8835 i nagle sterownik przestał działać poprawnie. Po krótkiej analizie wiem, że to zwarcie w rpi. Rpi się normalnie uruchamia i działa, jedynie sterowanie pinami nie działa. Jakieś tipy jak to analizować? Niestety nie mam kamery termowizyjnej. Mam zwarcie pomiędzy pinami i na niektórych kondensatorach.
#naprawiajzwykopem #raspberrypi #elektronika

[Jarek_P]

Rpi się normalnie uruchamia i działa, jedynie sterowanie pinami nie działa.

@PanProgramista: i skąd wniosek, że to zwarcie?

Mam zwarcie pomiędzy pinami i na niektórych kondensatorach.

Jak to stwierdziłeś?

[PanProgramista]

@Jarek_P: sprawdziłem połączenie miernikiem. Miernik pika jak przykładam do 3v3 i gnd, więc jest zwarcie. Do tego puka na niektórych kondensatorach, czyli też jest ciągłość.

[dktr]

@PanProgramista: Gdybyś miał zwarcie na 3.3V to by RPi nie wstało.

[Jarek_P]

@PanProgramista: nic podobnego. Test ciągłości w mierniku służy do sprawdzania przewodów itp, nie aktywnych urządzeń. Nic w ten sposób nie sprawdzisz, natomiast możesz sporo zepsuć, zasilając tym miernikiem coś na odwrót.

Odłącz ten drv, z gołego systemu ustawiaj komendami stany na portach i mierząc na nich napięcia sprawdzisz, czy są sprawne. A potem wymień drv.

[PanProgramista]

@Jarek_P: no ale jak mam ciągłość pomiędzy 3v3 i gnd, to chyba to nie jest normalne.

[dktr]

@PanProgramista: A ile omów to ta "ciągłość" ?

[PanProgramista]

@Jarek_P: @dktr: podłączyłem drv pod arduino i działa, czyli zdecydowanie to z rpi jest coś nie tak.

[PanProgramista]

@dktr: 25

[dktr]

@PanProgramista: No to daleko do ciągłości.

[PanProgramista]

@dktr: ok, to może zły trop. Jest na tyle mały opór, że miernik piszczy, ale ja to amator.

[Jarek_P]

no ale jak mam ciągłość pomiędzy 3v3

@PanProgramista: nie masz tam żadnej ciągłości. Zastanów się, jak działa pomiar ciągłości w multimetrze, gdy mierzysz ciągłość np. kawałka przewodu: do przewodu jest przykładane napięcie i miernik sprawdza, czy przewodem płynie prąd. Jeśli płynie, to piszczy.
I teraz pomyśl, co ty robisz: przykładasz te elektrody z testem ciągłości do procesora. Jeśli trafiłeś dobrze, plus do plusa i minus do minusa, to po prostu ten

[PanProgramista]

@Jarek_P: dzięki za wyjaśnienie. Podłączyłem znowu drv do rpi i teraz dzieją się dziwne rzeczy. Jeden silnik działa ok i tak zawsze było. Druki kręci się zawsze w jedną stronę. Tak jak by pin kierunku nie działał. Do tego czasem (losowo) silnik się uruchamia bez uruchomionego softu na RPi, tak jakby dostawał czasem zasilanie.

[Jarek_P]

@PanProgramista: jak to DRV zasilasz? To samo zasilanie, co RPI, czy inne? W nim jest zdaje się zasilanie z dwóch stron, osobne od strony logicznej i osobne od silnika. Czy strona logiczna jest poprawnie połączona z RPI, zwłaszcza masa?
Poza tym, on jest sterowany prostymi poziomami (plus PWM od obrotów), miernik w dłoń (tym razem na zakres woltomierza) i sprawdzasz, czy porty sterujące mają prawidłowe stany.

[PanProgramista]

@Jarek_P: zasilam zasilaczem laboratoryjnym. Rpi się grzeje, nie wiem czy bardziej niż powinno, ale wydaje mi się, że to samoczynne włączanie się silnika dzieje się po jakimś czasie od startu. Teraz wyłączyłem, poczekam aż ostygnie i sprawdzę jeszcze raz i wtedy też pomierzę.

[PanProgramista]

@Jarek_P: około 2,2 V idzie zarówno na dir jak i pwm jednego silnika od samego początku włączenia zasilania w rpi, nawet przed startem systemu.

[PanProgramista]

@Jarek_P: z powrotem podłączyłem pod arduino i teraz działa tylko jeden silnik i tylko w jedną stronę.

[Kryspin013]

@dktr: ok, to może zły trop. Jest na tyle mały opór, że miernik piszczy, ale ja to amator.

@PanProgramista: mam nadzieję, że nie sprawdzałeś ciągłości jak rpi było włączone xD

[PanProgramista]

@Kryspin013: nie. Aż takim debilem na szczęście nie jestem :D