Wpis z mikrobloga

Leżałam przez parę minut na nagiej klacie mojego faceta jak niemowlak. Uczucie ciepła kochanej osoby i bicie jej serca jest wspaniałe. Czułam się bezpieczna i kochana. Uspokoiłam się.
Dlatego też zrozumiałam, że ważne jest kangurowanie malucha i noszenie (wcześniej uważałam to za śmieszne i wymyślanie nadopiekuńczych rodziców).
Możecie spróbować tego ze swoimi niebieskimi lub różowymi i potem podzielić się odczuciami itd. ;)

#przemyslenia #zwiazki #dzieci
  • 40
  • Odpowiedz
@Neko-chan51: ważna jest też flora bakteryjna skóry rodzica. Wiele szczepów bakterii żyjących na ludzkiej skórze pełni rolę ochronną. Ze sterylnego śpiocha szpitalnego raczej nie pozyskasz.
  • Odpowiedz
@Neko-chan51: tak.

Zły stan a zwłaszcza pobudzenie, nerwy, stres itd powodują, że inaczej oddychamy, trawimy, zmienia się tempo bicia serca, potliwość, zapach skóry itd. Do tego czynniki ze środowiska, hałas, zapachy, światło. Jest cała masa rzeczy, które dziecko instynktownie odbiera jako "niepokój" więc trzeba podchodzić do usypiania ze świadomością i umiejętnością sterowania minimum własnym nastrojem. Co można ćwiczyć.

Najdłużej usypiałem syna ok 2 minuty, liczyłem sekundy, początkowo na głos. Był bardzo
  • Odpowiedz
@Neko-chan51: sam, na logikę. Z kobietami też działa, tak jak napisałaś, takie synchronizowanie nastroju i chillowanie. No chyba że mają ostatnie stadium wścieklizny, to wtedy pomaga tylko nakaz eksmisji, ołów lub osikowy kołek.

Jest wiele technik relaksacyjnych opracowanych przez neurobiologów, działają jak magia, tu przykład: https://www.youtube.com/watch?v=rzbe1ix2AuM

Jeden trick który sam wymyśliłem, ale trzeba robić to bardzo ostrożnie, to lekka zmiana temperatury otoczenia na chłodniejsze lekko drażniące na kilka sekund i potem
  • Odpowiedz
Dlatego też zrozumiałam, że ważne jest kangurowanie malucha i noszenie (wcześniej uważałam to za śmieszne i wymyślanie nadopiekuńczych rodziców).


@Neko-chan51: Naukowo udowodnione fakty uważałaś za śmieszne? Aha.
  • Odpowiedz