Wpis z mikrobloga

Lżejsze kary – bolesne, ale (teoretycznie) dało się je przeżyć
Kolejne było zanurzenie w wodzie, powtarzane nawet kilkakrotnie. Związanego marynarza, dodatkowo obciążonego np. kawałkiem żelaza, opuszczano na linie za burtę. Zanurzano go całego w wodzie i trzymano tak nawet przez kilkadziesiąt sekund.

Za co można było zostać w ten sposób ukaranym? Za zaatakowanie nożem innego marynarza, za dopuszczenie do skorodowania broni lub bezprawne popijanie ze zgromadzonych w ładowni beczek wina lub – co gorsza – wody. Było jeszcze jedno zachowanie, za które należała się taka kara. W warunkach okrętowych było to przestępstwo ciężkiego kalibru, ponieważ jego konsekwencje mogły sprowadzić niebezpieczeństwo na cały statek. Chodziło o… palenie tytoniu. Wyobraźmy sobie skutki zaprószenia ognia na pokładzie, który był przecież drewniany!

Więcej kar w artykule: Kary na pokładach okrętów

#historia #ciekawostkihistoryczne #okrety #morze #liganauki
CiekawostkiHistoryczne - Lżejsze kary – bolesne, ale (teoretycznie) dało się je przeż...

źródło: comment_1667554981bZs2uPstJvviV3C2R8DOgG.jpg

Pobierz