Wpis z mikrobloga

@Shinzin: Tak się zastanawiałem, jako że szczęśliwie nie mam takich przypadłości, na ile faktycznie to pomaga. Czasem ktoś rzuci w tekście o depresji "ić na rower, pobiegaj czycoś", tylko czy to faktycznie znacząco pomaga? Wiem że zmęczenie, adrenalina, endorfiny, głowa zajęta czymś innym, ale to tak serio? Trzeba się na pewno przemóc i wyjść, to chyba najtrudniejsza kwestia, ale jeśli ktoś jest w stanie to zrobić, to raczej pierwsze kroki już