Wpis z mikrobloga

Chłop się zrywa do pracy o 6:00 w pośpiechu, niewyspany jeszcze auto trzeba odszraniać już k-----a nerwica atakuje do tego jeszcze zimno a rękawiczek zapomniał i taką kierownicę lodowatą musi trzymać. No i jedzie ten chłop do roboty patrzy jakoś tak ulice puste i wtedy dotarło, że jest przecież wszystkich świętych i mógł spać.
Ten chłop to ja dzisiaj.
Najgorsze, że teraz nie zasnę jak już się przebudziłem.

#praca #wszystkichswietych #smieszne
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SEBZER: Panie ile razy ja w niedzielę po melanżach się budziłem, z psem wychodziłem, prysznica brałem i zapierniczałem na przystanek później orientując się że jakoś pusto na ulicy. Ciesz się że pod domem do Ciebie dotarło
  • Odpowiedz