Wpis z mikrobloga

tej wersji walle nie pamiętam


@m_silvus: Pamiętam jak u kumpla starszy oglądał Wall-ego na rzutniku puszczonym na ścianę. I strasznie się bał, jak Ewa robiła demolkę. A potem żona gdzieś dostała jakiś szampon czy płyn do kąpieli w takim opakowaniu w kształcie Wall-ego i była to jedna z zabawek, które musowo musiały z nami jeździć na każdy wyjazd. Starszy ma 15 lat... a Wall-E dalej stoi na półeczce.