Wpis z mikrobloga

Tylko MTB. To wszędzie pojedzie. W góry, do lasu i na asfalt. Nie ma bardziej uniwersalnego roweru.


@micelangeloB:
Pamiętaj tylko, że w dalekiej trasie po asfalcie umęczysz się jak prosiak. Moim zdaniem już lepiej trekking albo gravel i podepchać tę minutę pod zbyt stromą górkę niż męczyć się godzinami na górskich oponach.
@micelangeloB:
No i tu wchodzimy w temat definicji uniwersalności. Dla mnie rower uniwersalny to taki, który skutecznie pokryje najwięcej kilometrów a tych najwięcej trzaska się podczas normalnej jazdy do pracy, znajomych czy po przysłowiowe bułki do sklepu. W góry typu Beskid Śląski nie jedziesz żeby coś załatwić, tylko jedziesz dla zabawy i tu z pomocą przychodzi dobranie odpowiedniego sprzętu do zajęcia. No i też nie każdy ładuje się w taki teren,
@krytyk__wartosciujacy: inna opcja: rower fitness z miejscem na błotniki i bagażnik. Na co dzień na miasto a na weekend zdejmuje się ewentualnie bagażnik i błotniki i ma gravela z prostą kierownicą, coś ala merida speeder albo cube road sl
Tylko MTB. To wszędzie pojedzie. W góry, do lasu i na asfalt. Nie ma bardziej uniwersalnego roweru.


@micelangeloB: Zapomniałeś dodać, że po takiej jeździe już nie trzeba iść na siłkę taki ten mtb uniwersalny. Wsiądź kiedyś na szosę na 8 barach kolego. xD
@krytyk__wartosciujacy: jeśli mówimy o uniwersalności w sensie, że w każdym terenie da się pojechać z przyjemnością i bez cierpienia to albo lekki rower górski z cienkimi oponami, albo jakiś bardziej agresywny cross. Wszystko co nie ma amortyzacji, czyli szosy, fitnessy czy gravele, jednak bardzo cierpią w cięższym terenie.
@4x80: @Rinter: Fitness jest ok, dopóki nie chcesz dłuższych przejażdżek po czymś innym niż w miarę równy asfalt. W innym przypadku łączysz wadę górali/crossów (tylko jeden sensowny chwyt z powodu prostej kierownicy) i sztywnych rowerów bez amortyzacji.
@krytyk__wartosciujacy: zdania ekspertów widzę są podzielone, każdy będzie promował to czym sam jeździ, co sam subiektywnie preferuje, to tylko pokazuje, że oczekiwania na rynku rowerowym są różnorodne, czyli nic nie pokazuje, heh.
po czymś innym niż w miarę równy asfalt


@zobq: Dobra, z kierą może tak może nie ale ludzie jeżdżą z taką od stu lat i jakoś ujdzie, co do cytatu masz opony 35mm co gwarantują komfort twojemu tyłkowi, a na pewno wejdą w fitnessa chyba że to jakaś ciasna ''torówka'' bo sam mam taką znaczy w kartonie. xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@krytyk__wartosciujacy: Jako użytkownik crossa/trekkinga zgadzam się z tym, że jest to rower najbardziej uniwersalny- jeżdżę nim po asfalcie, ścieżkach, szutrach, polach i lasach. Teraz spójrzmy na inne typy rowerów: MTB niby spoko, bo na błocie masz przewagę, ale na asfalcie spory opór. Gravel? Powodzenia z wjeżdżaniem sztywnym rowerem do lasu, wytrzęsie jak cholera. Szosa? No litości, tu nawet komentować nie trzeba