Wczorajszy koszmar przed Halloween rozpoczął się wieczorem, gdy na laptopie dziewczyny przestały działać zdjęcia otwierane z pulpitu a naciśnięcie prawym przyciskiem blokowało cały komputer. Pomyślałem o co może chodzić i wszędzie wyświetlało się powiadomienie "brak miejsca na One Drive" a obok ikon wyświetlał się mały czerwony krzyżyk. Myślę, co do cha, czym jest jakiś One Drive i po co to komu a dlaczego? Mówię do niej, że brakuje miejsca na OneDrive, i że może trzeba zatrzymać synchronizację czy cokolwiek takiego. Tak też się stało, po naciśnięciu mitycznego przycisku zatrzymującego owy proces problemy zniknęły jak renkom odjoł. Zniknęła też połowa ikon z pulpitu oraz uśmiech na naszych twarzach. Pojawił się płacz oraz frustracja. Myślę sobie - 0jaciep1erdole, co się odjebo. Było już późno i zacząłem szukać rozwiązań. Z poziomu OneDrive było jedno najważniejsze - daj zarobić, dokup miejsca na dysku Piękny Panie. Tanio a dobre, siabadabada amore. Ale nie zamierzam płacić za coś czego nie potrzebujemy. Chciałem zrozumieć które pliki są na moim dysku, które są na tym warjacie a które są tu i tu. I tu zaczęły się schody bo za nic nie da się tego pojąć moim starodawnym umysłem, który chmury widział tylko na niebie. Skończyło się tak, że odinstalowałem to w peeezdoo i postanowiłem się podzielić oraz przestrzec Was - One Drive, Secondo Cry.
@KiciKotekHuggyWuggy: w windows 10 onedrive stawoni część explorera :P A jako tako to polecam jednak przemyśleć to bo potem będzie płacz że dysk padł a kopi brak....
@mt1t29r2: @McKeyPL: @schon: dziękuję, racja, wczorajszy ból jest dzisiejszą zadumą, na szczęście miałem dodatkową godzinę przez zmianę czasu i mogłem co nieco ogarnąć, a co do backupu to i tak najważniejsze, rzeczy mogę konserwować w starodawny sposób ( ͡°͜ʖ͡°)
#informatyka #it #komputery #problem #programowanie #kiciochpyta
Zaiste, logika mikrosoftu jest tu zagadką.
Ja ograniczylem onedrive tylko do rzeczy, ktore sam chcę aby poszły w chmurę.