Wpis z mikrobloga

Wczoraj (sobota) przebyłem pierwszy górski bieg. Góry świętokrzyskie, 23 km, ok. 850 m przewyższeń. Wynik ok. 2:25, a więc okolice średniego tempa 6:20 min/km.

Jestem zadowolony, lepiej niż oczekiwałem. Choć oczekiwania były zaniżone, bo nie miałem punktu odniesienia i to pierwszy bieg z takimi przewyższeniami, a więc podejście ostrożnościowe.
Pod górę najczęściej podchodziłem, za to puszczaniem się z górki mocno nadrabiałem.

W tym tygodniu jeszcze treningowo we wtorek zrobiłem półmaraton 22km i 350 m przewyższeń. No i w czwartek spacerek z piwkiem 10 km.

Zadowolony. Kusi żeby zapisać się na przyszły rok Pieniny 33 km i na Bieszczady, Maraton rzeźnika 52 km. Wkręciło się ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bieganie #biegigorskie
Pobierz Mikeymw - Wczoraj (sobota) przebyłem pierwszy górski bieg. Góry świętokrzyskie, 23 km...
źródło: comment_1667108639TITneo1i8UVnQhCeKalWcs.jpg
  • 3
@Sl_w_k_1:

najważniejsze to nie spalić się na pierwszej górce.


Wyścig zaczynał się od podejścia ok. 200 m w górę i to ostro, miejscami schody. Od razu założyłem, że muszę to po prostu szybko przejść i zapomnieć o bieganiu. No i dało to efekt, potem zbiegając z góry rozpędziłem się tak, że strava mi pokazuje PR na 1k 3:57, także nadrobione ( ͡º ͜ʖ͡º)