Wpis z mikrobloga

No chciałem powiedzieć że od dwóch dni jestem czarodziejem. Tak być musiało, wszystkie wydarzenia w życiu tak się układały żeby tak właśnie było, tego nie dało się przeoczyć jakby jakaś siła ustaliła wszystko odgórnie. I nie mam nic jej za złe, jedyne co mogę okazać to wdzięczność, ten świat ogółem i przywiązywanie się tutaj do czegokolwiek to fikcja po prostu. Przytoczę dwa cytaty mojego ulubionego Pisarza Adama Wiśniewskiego-Snerga którego też odnalazłem jakoś tak przez "przypadek".

"Życie każdego jest snem jego uwagi skupionej niepodzielnie na treści trójwymiarowego widowiska"
"Jest coś co ożywia pozorne gesty - nieśmiertelna między mirażami dusza"

#przegrywpo30tce
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zachary92_: Ja też czarodziej i myślę podobnie jak ty. Też nie mam żadnego żalu, ani niczego takiego. Wewnętrzne pogodzenie się ze swoim losem i tym, że nie założę rodziny, ani nie będę w żadnym związki pozwala na zarzucenie pewnego ciężaru. Bo jak była "nadzieja" to człowiek się tam jeszcze jakoś przejmował, a teraz wszystko jest już przyklepane w pewien sposób i można wrzucić na luz oraz skupić się na innych
  • Odpowiedz