Wpis z mikrobloga

@Ksebki: leciałem w szczycie sezonu wakacyjnego (europejskiego) do Winhuku, raz przez Dubaj, raz przez Katar, nigdy nie było full na pokładzie. Niemcy chyba jednak wolą lecieć bezpośrednio od siebie, nawet jesli drożej.

Niemców sporo, ale nie aż tyle, żeby napisy na mieście/w przewodnikach/w terenie po niemiecku były jakkolwiek widoczne.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ksebki: ludzie z zarządu helmutexu w którym pracuję latają tam cały czas, jakby to była jakaś Kenia tylko że dla Niemców. Jeden z członków zarządu ma tam nawet małą flotę terenówek do safari
  • Odpowiedz