Wpis z mikrobloga

Cześć, chciałbym prosić o pomoc w skorygowaniu i dokończeniu mojego amatorskiego tłumaczenia aktu urodzenia mojego pradziadka sporządzonego cyrylicą. "Działo się 28 października 1914 roku. Zjawiła się Wiktoria Kopeć, położna 56 lat z Leśniaków, z mile widzianą Joanną Radecką 30 lat i Antoniną Kawką 22 lat liczącą, rolniczki z Leśniaków i przedstawili Nam dziecko płci męskiej 26 października. On urodził się 9 października bieżącego roku z wdowy Elżbiety Kozera z Radeckich, urodzona Kozera, 40 lat liczącej." Dalej nie umiałem się już rozczytać oraz moja znajomość rosyjskiego nie jest zbyt duża.
#genealogia
arti081 - Cześć, chciałbym prosić o pomoc w skorygowaniu i dokończeniu mojego amators...

źródło: comment_1666808252No4EkSjxH27yr5NnS35Gpv.jpg

Pobierz
  • 7
@arti081:
...mieszkająca w Leśniakach w towarzystwie Jana Radeckiego i Antoniego Kawki lat 42 (świadkami mogli być wyłącznie mężczyźni)
...rolników zamieszkałych w Leśniakach i okazała nam dziecko płci męskiej informując, że urodziło się ono we wsi Leśniaki dnia 26 IX / 9X bieżącego roku o godzinie 7 wieczór z wdowy...
Dziecku temu na Chrzcie Świętym dziś odbytym przez księdza wikarego Tomasza W(?) nadano imię Franciszek, a rodzicami chrzestnymi byli wyżej wspomniany Antoni
@arti081: absolutnie z tego to nie wynika.
Stawili się dwaj świadkowie mężczyźni bo taki był wymóg ale ojca nie ma podanego. W przypadkach dzieci panieńskich czy, jak w tym wypadku dziecka wdowy, matka oczywiście wiedziała kto jest ojcem, ale nie podawano tego w akcie - zwłaszcza jak tatuś miał prawowitą małżonkę.
@faramka: też o tym pomyślałam wczoraj patrząc na temat, podobnie było u mnie, pradziadek urodzony w maju, matka wdowa, ale zaznaczone po kim i że zmarł w lutym tego samego roku, chociaż wprost że jest ojcem nie napisane.

Ale sprawdziłam, na genetece są indeksy tej parafii, mąż Elżbiety też nazywał się Jan Radecki, ale zmarł w 1905 (akt na familysearch, pozostawił żonę Elżbietę ur. Kozyra więc sie zgadza).