Wpis z mikrobloga

@Kkazbl: ja kupiłem właśnie bravolota dla żony, 1.4 120km i cały czas coś z tym autem nie jest w 100% dobrze. A to wyje, a to piszy, a to na gazie sie zakrztusi i trzeba przepalić, a to jakieś łożyska hałasują, a to sprężyna pęknie. Do tego niska jakość karoserii, rdzewieją słupki od drzwi, bardzo nisko zawieszone, co chwile dolna pokrywa mi sie rozrywa. Generalnie auto bardzo ładne z fajnymi silnikami