Wpis z mikrobloga

Pracowałem kiedyś w Danii. Dosłownie 4 tygodnie. Zarobki jak na studenta doskonale, bo w kraju kwitnącej wisły minimalna była wtedy jakoś poniżej 1.5k na rękę, a ja tam dostałem 10500zł + potem feriepenge kolejne 1500zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niestety potem przyszła pora na rozliczenia podatkowe, które chyba przeprowadziłem nie do końca poprawnie bo w zeszłym roku dostałem list że nadal jestem im dłużny pięniądze w następującej wysokości:
- 3.17 korony oraz kara za ponaglenie 140 koron
- 0.5 korony oraz kara za ponaglenie 140 koron
- 25.62 korony oraz kara za ponaglenie 140 koron

łącznie 29.29 korony czyli 14 złotych kary oraz kolejne 420 koron za to że korona (hehe) im z głowy spadła i musieli do mnie list napisać.

200zł za ponaglenie i 14zł faktycznego długu. No ale że jestem naiwny debil i lubię mieć spokój to im zapłaciłem. Było to 14 grudnia 2021.

Dziś dotarł do mnie list że ten ich cały #!$%@? skattestyrelsen znowu dopomina się mnie o dług, znowu naliczył sobie jakieś 140 koron z dupy, i teraz po dziwnych machlojstwach wychodzi im już 854.14 korony czyli po dzisiejszym kursie już 550 złotych. To zaraz będę im musiał debilom oddać 10% z tego co łącznie tam zarobiłem, a na tym liście po raz kolejny jest napisane że NIE GWARANTUJĄ ŻE TO CAŁY MÓJ DŁUG. Dodam że termin zapłaty jest do 24 października więc do wczoraj xD

Tutaj pojawia się pytanie: Czy mogę ich olać? Czy mają jakiekolwiek metody windykacyjne żeby mnie dojechać? Czy te 14zł niedopłaconego podatku będzie rosło w nieskonczoność, niezależnie od podejmowanych akcji (przecież raz już za nie zapłaciłem 200zł) i finalnie doprowadzi do mojego upadku konsumenckiego?

#prawo #dania #dlugi #komornik
  • 14
Tutaj pojawia się pytanie: Czy mogę ich olać? Czy mają jakiekolwiek metody windykacyjne żeby mnie dojechać? Czy te 14zł niedopłaconego podatku będzie rosło w nieskonczoność, niezależnie od podejmowanych akcji (przecież raz już za nie zapłaciłem 200zł) i finalnie doprowadzi do mojego upadku konsumenckiego?


@Barcol: w takim razie czym sie martwisz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NaczelnyAgnostyk: no głównie tym że ta ich wyimaginowana kwota urośnie do paru tysiecy (już rośnie prawie geometrycznie), potem zajmą mi konto, a na koniec bede musiał dwa lata udowadniac przed sądami że to bandyterka i dzialania nieprawne? Moj dziadek miał podobna sytuacje wiec jestem uczulony.
@Smartek: Trochę prawdy w tym jest. Możliwość spełniania dorbnych zachcianek takich jak kebab, batonik z automatu, czy piwo na miasteczku, bez konieczności martwienia się o budżet na ten miesiac, była znaczną ulgą dla zdrowia psychicznego na drugim roku mechaniki.