Wpis z mikrobloga

@KawaJimmiego: nie po to cię zablokowałam, żebyś mnie wolał gdzie indziej.
Z perspektywy osoby pracującej w zawodzie medycznym tendencyjne źródła prolajferskie nie mają dla mnie żadnej wartości.
Ani razu nie odniosłeś się też do argumentu dotyczącego tego, że płód nie czuje bólu do 20 tc, a urodzone dziecko, owszem, czuje i cierpi, również psychicznie z powodu rodziny, w której może się urodzić. Z perspektywy antynatalistki ten argument jest dla mnie kluczowy.
Z perspektywy osoby pracującej w zawodzie medycznym tendencyjne źródła prolajferskie nie mają dla mnie żadnej wartości.

@Sandrinia: Widzę combo: argumentum ad a ja pracuję w branży medycznej i argumentum ad to źródło proliferskie, ale ani słowa dotyczącego logiki przytoczonych tam argumentów wysokiej rangi naukowca. Po prostu wytykam ci twoje zakłamanie. Człowiek nieprzytomny też nie czuje bólu, co to za argument... A naukowcy nie są 100% pewni co czuje 12-tygodniowe dziecko.