Wpis z mikrobloga

@Vosemite: Rzuciłem e-papierosa parę miesięcy temu. Niedawno zaciągnąłem się parę razy od kolegi, ale nie sprawiało to już przyjemności, ani nie kusiło, by powrócić do nałogu. Nie mam też potrzeby liczenia dni "wolności", bo po jakichś 2 tygodniach to już nie była codzienna walka.

Alkoholizm natomiast to inna bajka. Osobiście jestem praktycznie niepijący, ale miałem styczność z alkoholikami. Alkoholikiem jest się całe życie...

Dlatego gratulacje @SzatanDiabel, dobrze że masz też
@SzatanDiabel: właśnie zainstalowałem i czas ruszył od wczorajszego wieczora. twój wynik to dla mnie póki co abstrakcja, ale po 8 latach podjąłem w końcu tę decyzję i jestem do bólu zdeterminowany. alko zrujnowało prawie moje życie, ale wierzę że nie wszystko stracone i pewne rzeczy da się jeszcze wyprostować...
powiem ci szczerze, że nawet specjalnie nie czuję pociągu żeby się napić więc to żadna walka dla mnie, a przynajmniej na razie. jakoś tak przestawiłem sobie to we łbie że już wystarczy i jakoś leci. szkoda, że tak późno to ogarnąłem bo wokół mnie zostały same zgliszcza...
@manti66: A czułeś faze miesiąca miodowego? tzn ten moment w których chemia mózgu sie naprawia i wszystko staje się zajebiste, świat kolorowy i w ogóle :D u mnie to był najlepszy miesiąc w dorosłym życiu
@SzatanDiabel: przez problemy osobiste nie mam specjalnych uniesień bo to mnie dołuje obecnie. satysfakcja mi została że w końcu się zdecydowałem z tym skończyć po tylu latach, tak dla siebie po prostu