Wpis z mikrobloga

Pytanie do kogoś w temacie #prawo - znajomy umówiony z gościem na sprzedaż samochodu, facet 100% zdecydowany przelewa zaliczkę 2 tys przyjeżdża na miejsce i się rozmyśla. Po czym zostawia tysiąc i mówi, że to za to, że samochód stał. Kilka dni później firma windykacyjna pisze że znajomy ma spłacić 2200, 1000 zwrotu za zaliczkę, 1200 za lawetę, którą ten facet sobie wynajął po samochód. 1000 zł za zaliczkę odda, to wiadomo (bo to umowa na gębę, bez papieru), ale co z tym 1200 za lawetę? Czy to nie jest wystawianie lewej faktury przez tego drugiego gościa? Co z tym zrobić? Zgłosić do skarbówki? UOKiK?

#pytanie #pytaniedoeksperta #skarbowka #oszukujo
  • 39
Kilka dni później firma windykacyjna pisze że znajomy ma spłacić 2200, 1000 zwrotu za zaliczkę, 1200 za lawetę, którą ten facet sobie wynajął po samochód. 1000 zł za zaliczkę odda, to wiadomo (bo to umowa na gębę, bez papieru), ale co z tym 1200 za lawetę?


@Gigasus97: moment, dlaczego w ogóle windykacja pisze do twojego znajomego, bo nie rozumiem kompletnie xD
@Lugi a czy ja wiem xd, on się bał, że skoro facet jest taki jebniety, że poszedł z tym do windykatora, to równie dobrze może założyć sprawę o przywłaszczenie, a nie mieli zdanej umowy, że z tych 2 tys w razie odmowy ma mu tysiąc zostawić, to było dogadane ustnie
równie dobrze może założyć sprawę o przywłaszczenie, a nie mieli zdanej umowy, że z tych 2 tys w razie odmowy ma mu tysiąc zostawić, to było dogadane ustnie


@Gigasus97: i co, przed sądem powie że te przelane dwa koła to wcale nie była zaliczka, tylko o tak sobie przelał? XD A zaliczka ma to do siebie że przepada przy zerwaniu umowy, więc finalnie chłop mu dołoży jeszcze tego drugiego tysiaka xD
@Gigasus97: oszutwo i próba wyciągnięcia kasy. Typ pewnie od poczatku nie zamierzał brać samochodu tylko chodziło o wydojenie twojego ziomka z kasy. Jeszcze starym cyganskim sposobem zostawił jakąś kasę żeby ziomek poczuł sie bezpiecznie a teraz chce dwa razy więcej.
I w ogóle masz szanse że zadna firma windykacyjna tego nie windykuje tylko ktoś od typa dzwoni i próbuje hajs wyciągać. Jaka wondykacja ruszy dlug na mordę bez żadnych papierów? Chyba