@matigala: ceny spadną, w niektórych rejonach mocniej, w innych mniej, ale ogólnie spadki będą nieduże. Za to kredyty drogie. Rząd uk prędzej wprowadzi kredyty wielopokoleniowe niż doprowadzi do krachu na rynku nieruchomości imo...
@Paula_pi: @Budo: @saviola7: @matigala: w mojej dziurze w Yorkshire już lecą. Te najtańsze domki w rzędach stawiane z 100k pospadały do 80-90. No ale też trzeba brać pod uwagę, że koszt wzięcia kredytu wzrósł, więc pewnie wyjdzie na zero.
@Budo: za 150k to mój brat kupił ostatnio bliźniaka, z podjazdem, dużym ogrodem. 3 sypialnie, wielka kuchnia itp. To co ja wynajmuje czyli na dole living room, jadalnia (wielka), kuchnia. U góry dwie sypialnie i łazienka (wielka) to lata za 80-90k£. No ale to east Yorkshire, to wiecie, taniej w Anglii się już chyba nie da.
@Budo: dom w którym mieszkam ma 6 pokoi i wyceniany jest na 120k + ogród + garaż z kanałem inspekcyjnym. Co prawda dom jest w stanie już mocno leciwym, ale nadal xD
@matigala: taniej nie taniej... Wartość spadnie, a cena to inna rzecz - z powodu obecnej sytuacji ekonomicznej dużo osób dostaje podwyżki i to nie małe. Moja zdolność kredytowa teraz jest lepsza niż kiedykolwiek właśnie przez to, że pracodawca zwiększył wynagrodzenie.
#uk
Rząd uk prędzej wprowadzi kredyty wielopokoleniowe niż doprowadzi do krachu na rynku nieruchomości imo...
No ale też trzeba brać pod uwagę, że koszt wzięcia kredytu wzrósł, więc pewnie wyjdzie na zero.
U mnie za 80k kupisz garaż. Najtańsze rozsądne mieszkania to minimum 150k... masakra te ceny.
To co ja wynajmuje czyli na dole living room, jadalnia (wielka), kuchnia. U góry dwie sypialnie i łazienka (wielka) to lata za 80-90k£. No ale to east Yorkshire, to wiecie, taniej w Anglii się już chyba nie da.