Wpis z mikrobloga

Tak mnie ludzie dziś wykończyli, że mam poważny kryzys. Pijaństwo, darcie mordy, nieodpowiedzialność, bełkot, skrajna głupota, lenistwo i oczekiwanie na zostanie wyreczonym, błagam, kiedy przyjdzie ten dzień, że w końcu zdechnę, ogromne marzenie. Kocham spokój i samotność, ale przynajmniej póki co nie mogę sobie na to całkowicie pozwolić. Samemu jest ciężej (bo jednak ci ludzie na coś się przydają), ale gdy muszę znosić taką męczarnie, najlepszą opcją jest zdechnąć, naprawdę.
#przegryw #bezdomnosc #barcelona #hiszpania
  • 22
@GalAnonimowy: Ja mam meldunek, ale nie pójdę do pracy z ulicy, to coś po prostu nieludzkiego + nie miałbym obiadów ani kąpieli, bo takie są godziny, jakie są. Tyrać w obozie jakimś zagłady a potem odpoczywać na kartonie. Noclegownie mam zaklepaną jak chce na przełom listopad/grudzień, ale zastanawiam się nad plusami i minusami pobytu tam.
@AntemuralePrzegrywitatis: aaa, to wiele wyjaśnia.. to chyba tylko jakaś robota na nlcki albo 2 zmianę, co? Na upartego mógłbyś załatwić sobie kostkę mydła i plastikową miskę, da się w tym umyć jakoś. Zamiast kartonu prosta karimata i koc, najgorzej z jedzeniem. No, chyba, że byś na pierwszy miesiąc zgromadził konserwy i suchy prowiant.
@GalAnonimowy: Nie no, z kartonu nie idę bo to nieludzkie, wolę śmierć, w ogóle się już jej nie boję. Myc się w misce i spać na kartonie a w dzień tyrać, naprawdę wolę śmierć. Jeszcze w zimę w misce się myć to by był problem. Konserwy by mi rozkradli. Musiałbym z całymi tymi torbami chodzić do roboty. Pomijając fakt, że kto weźmie bezdomnego do pracy. Jak może kiedyś dostanę pokój/chatę, a
@AntemuralePrzegrywitatis: Ja wiem, że mogę się mądrzyć pierdząc w materac w cieple i z pełnym brzuchem, ale serio nie mów takich rzeczy, że nie boisz się śmierci, bo wielu samobójców tuż przed śmiercią desperacko próbowało jednak nie umierać, na ile było to świadome działanie, a na ile instynkt przetrwania już nie wiem.

Wiem natomiast, że po nieudanej próbie samobójczej mój kuzyn, mimo, że nigdy pewnie nie będzie już widział na jedno