Wpis z mikrobloga

#wojna #ukraina #wojsko
Mam taki pomysł odnośnie wojny na Ukrainie, może mądry, może głupi- oceńcie sami.
A co, gdyby rosyjskim żołnierzom stacjonującym na Ukrainie zacząć często dostarczać alkohol?
Żadnego zatrutego alkoholu, po prostu zwykły alkohol etylowy do picia.
Po miesiącu codziennego walenia w gaz zdolność bojowa pijących znacznie by się obniżyła.
Obsługa maszyn podczas bitwy wymaga sporo wysiłku psychofizycznego, nie mówiąc już o szybkości reakcji czy bieganiu z obciążeniem... Ponadto, po wypiciu znacznej ilości alkoholu naczynia krwionośne się rozszerzają i organizm szybciej się wychładza, a jak wiadomo, luksusów tam nie mają. Nawet przy rotacji taki rozpity typ po powrocie do Rosji raczej miałby problem, żeby szybko przestać pić. Do tego częściej dochodziłoby do rebelii i konfliktów wewnątrz rosyjskich oddziałów.
Prosta metoda: najpierw ich rozpić, a potem zaatakować.
KawaJimmiego - #wojna #ukraina #wojsko 
Mam taki pomysł odnośnie wojny na Ukrainie, ...

źródło: comment_1666255164rj0o5CyHxN4mBf7TvrR1t9.jpg

Pobierz
  • 6
@KawaJimmiego: myślisz że nikt na to nie wpadł? Niestety fakt jest taki że pomimo iż w ruskiej armii są alkoholicy to są oni w mniejszości tylko UA propaganda tak to nam przedstawia i sobie dla krzepienia serc
@matispidi: Przecież napisałem o niezatrutym alkoholu etylowym.
@kolar1: @slapdash: I tak piją, ale ile? To trzeba zdywersyfikować i rozdrobnić dostawy, bo cysternę przejęłoby dowództwo, a nawet mogliby używać tego alkoholu jako surowca energetycznego. Wystarczy zostawiać to na trasie ich patroli albo nieopodal ich posterunków. Można by nawet dawać im znać gdzie to leży różnymi kanałami komunikacji ¯\_(ツ)_/¯

Żeby było więcej gwałtów, rozbojów i szabrownictwa?

@Hydrazant: Zastanawiałem się nad