Wpis z mikrobloga

#steamdeck #switch

Po dość krótkiej zabawie z steamdeckiem muszę niestety powiedzieć, że to nie jest sprzęt dla laików i jednak ten linuks pod maską to problem. Przykład? Dostaje konsolkę i nie wiem dlaczego ale jak wychodziłem z gry to konsola mi się mroziła i musiałem ją wyłączać. Poczytałem w necie, okazuje się, że problem dość powszechny. Pobawiłem się w biosie, poprzestawiałem kilka rzeczy i teraz narazie działa ok ale ludzie odsyłali z tego powodu sprzęt na gwarancję. To mi bardzo przypomina moje zabawy z linuksem.

Inna sprawa, że steamdeck TO JEST konkurencja dla switcha. Miałem switcha, ale go sprzedałem (kilka lat temu) i widzę, że generalnie steamdeck jak najbardziej jest wstanie zastąpić konsolę nindendo jeśli exy nie są dla ciebie ważne. Grafika na konsoli valve jest naprawdę imponująca, sama obudowa bardzo podobna do switcha. Nakładka steamOS bardzo fajna, przyjemna w użytkowaniu. Czas działania na baterii jak na switchu czyli słaby jak grasz w tytuły 3d.

Jestem generalnie zadowolony narazie ale to nie jest zabawka dla laików (niestety). Szkoda.

Trochę absurdalne jest to, że na konsolach tak prosta rzecz jak sparowanie słuchawek bluetooth jest często niemożliwa a tu działa to odrazu bo to PC.
  • 10
@Medonix: no pewnie że to jest dobry zamiennik, obawiałem się, że tekst w grach będzie za mały ale nie jest. Indyki, gry AAA czy AA działają dużo lepiej na steamdecku. W sumie to warto mieć switcha właśnie dla exów ale jeśli ktoś nie gra w nie dużo to steamdeck będzie lepszy.

Steamdeck jest nawet dużo wygodniejszy w dłoni bo ma fajnie wyprofilowany tył.
@LateNever ja tylko z exów Mario lubię, więc o ile jeszcze kiedyś zapowiedzą nowe to pobawię się w youzu i tyle.

Co do działania konsoli to w trybie nakładki problemów nie było żadnych, jak zacząłem kombinować z 20 letnimi grami no to już trzeba mieć wiedzę ale o dziwo ładnie dzialają jak już ustawisz.