Wpis z mikrobloga

@Rimbolo: Nie ma takiego czegoś, jak z góry narzucona dla Ciebie definicja sensu życia. Tylko i wyłącznie Ty decydujesz, co jest sensem Twojej egzystencji. Jedna osoba jest tak prymitywna, że jej priorytetem życiowym jest stracić dziewictwo, a druga osoba, jak chociażby ja, jest materialistą i jedyne co go w życiu satysfakcjonuje, to pieniądze.
@Rimbolo: Ewolucyjnie rzecz ujmując to jak najbardziej tak. Większość ludzi postępujących w ten sposób nie widzi prawdziwego sensu życia, zadowalając się samą prokreacją opakowaną w sreberko życia, wychowywania dzieci i innych celów.
Ja swój cel (o ile w ogóle jakiś mam) znalazłem w nauce, ale nie w bezsensownym zakuwaniu. Obiektywna wiedza jest dużo cenniejsza niż prokreacja.
@Rimbolo: śmieszą mnie ludziki, którzy myślą, że są jakimiś wyjątkowymi istotami na ziemi, a w rzeczywistości to zwierzątka, małpki, nie ważne czy w garniturach czy dresach, których jedynym celem na ziemi jest prokreacja, reszta to dorabianie ideologii do życia i zwyczajny cope. Ludzie muszą sobie dorabiać jakieś ideologie i w coś wierzyć, bo nie mogli by znieść prawdy o tym, że ich jedynym celem na ziemi jest właśnie jak sam to