Wpis z mikrobloga

@PiotrFr: to chyba u was na wsi. Bo u nas w miescie gdy wychodzisz po 8h to sie dziwnie na ciebie patrza. A jesli jestes w okresie probnym - zapomnij o umowie, bo « sie nie angazujesz ».

Mi raz probowali cos mowic kiedys w jednej firmie. To im policzylem przerwy na papierosa, kawe, itp. To sie zamkneli i dali mi pracowac po mojemu - 7h+lunch i bye.
@taju: uroki wsi w takim razie( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakieś korpo pewnie. W dużych miastach też tego nie zauważyłem, chyba że ktoś ma bardziej nienormowany czas pracy

To dlaczego Polacy mówią, że Francuzi są leniwi, bo po pracy nie kiwną palcem?
@PiotrFr: nie wiem, co mowia polacy :(
Natomiast « po pracy » niekoniecznie oznacza po 8h pracy.
Nie dotyczy administracji ;) tam oczywiscie 15h i fajrant.
@PiotrFr: co ciekawe - akurat kult zostawania widzialem tylko w kilku korpo, z ktorymi wspolpracowalem, ale prawie w kazdym startupie.
Jedynie w malych firmach (ktore w pl nazywaja januszeksami na wykopie) i samodzielnych dzialalnosciach nie.
Z drugiej strony mialem takie smieszne sytuacje przez to, ze fachowiec wolal skonczyc prace nad lazienka o 16, niz zostac godzine dluzej, a potem przyjechac na godzine nastepnego dnia… i nie, nie mial innych planow.
@taju:

fachowiec wolal skonczyc prace nad lazienka o 16, niz zostac godzine dluzej, a potem przyjechac na godzine nastepnego dnia

Ale to nie był pracownik? Jeśli tak, to normalne i też tak robiłem. Wkurzało mnie to, dlatego poszedłem na swoje i robię jak chcę.

prawie w kazdym startupie


Takie uroki. W powiedzmy "ustabilizowanej" pracy się nie zostaje. Dużo zależy od branży i stanowiska
@muak47: c'nie? O rozkradaniu miliardow z publicznych pieniedzy lub zniszczeniu na lata drugiej najwazniejszej Polskiej rzeki nie wspominajac - toc przeciez beda egzekucje za to, nikomu nie pusci sie tego plazem...

...prawda? ( ͡° ʖ̯ ͡°)