Wpis z mikrobloga

Studiujacy za granica mieli prawo do opuszczania Ukriany i studiowania


@szurszur: czyli jak ktoś miał dzianych starych albo takich z koneksjami (co na Ukrainie często było wymogiem by być dzianym) to jest to fair, że nie mógł wyjechać z kraju, a biedny Saszka nie? Nie oszukujmy się, kogo na Ukrainie z pensji w hrywnach stać było posłać dziecko na studia do Niemiec. Nie wiem jakim cudem fakt, że było to legalne
@LifeReboot: Przeicez jak ktoś pracuje za granica to czesto bierze ze soba dzieci tak jak ten poseł.

Nie wiem jakim cudem fakt, że było to legalne ma sprawiać, że było bardziej fair.


@LifeReboot: To chyba oczywiste. Mobilizacja nie objeła tez posiadajacych prawo pobytu w innych krajach, a nie tylko studentów. Dosyć logiczne, wyegzekwowac byłoby trudno ich stawienie sie, a tylko siałoby to ferment gdyby próbowanoby to robić. Zresztą nie potrzeba
@MostlyRenegade: Tak, jednak powinien pamiętać, że wypowiada się publicznie, a więc nie kieruje swoich słów tylko do tej kobiety, ale do całej publiczności, która może nie posiadać wiedzy na temat sposobu przyznawania pozwoleń na wyjazd.