Wpis z mikrobloga

Siemanko Legowe Mireczki, tak z ciekawości pytanie do kogoś, kto siedzi w temacie. Jak wygląda obecnie sytuacja z inwestycją w LEGO oraz co mnie ciekawi najbardziej, czy sklepy handlujące pojedynczymi klockami mają teraz gorszy czas jak większość przedsiębiorców? Wiadomo, rozkładanie setów i wysyłka elementów nie zużywa gazu, ani energii, ale pewnie większe grono klientów ogranicza zakupy, czy się mylę? Pytanie również do maniaków budowania, czy ze względu na inflacje, rosnące raty kredytów i inne negatywne skutki kupujecie jeszcze LEGO regularnie jak wcześniej?
#lego
  • 14
@stresS: Jako klient nie zauważam różnicy. Ceny pojedynczych klocków też chyba nie uległy za bardzo zmianie. Zamawiam tyle samo co zawsze, ale z zaznaczeniem, że zamawiam mało (z jedno zamówienie z bricklinka rocznie, może 2-3 z allegro) i głównie jadę na klockach z kubełków. Jak lego podniesie stawki za stawki ze sklepu wtedy pewnie pójdzie fala podwyżek.
@stresS: ja nigdy nie miałem wielkiego budżetu, raczej dość skropmy 1000 - 1200 zł miesięcznie, jeżeli więcej wydam to tylko dlatego, że coś jest wartego uwagi, ale nie więcej niż 3000 zł.
Zrobiłem sobie listę i kupuję to co na liście, a co do pojedynczych klocków to jak chcę kupić to co mi brakuje ze starych zestawów to zawsze nie mają tego co chcę.
@stresS: Ceny katalogowe to tak, ale dla przykładu ja głównie kupuje elementy z kubełków z ściany, a kubełek jak był po 77zł tak jest po 77zł (3zł jak masz już swój, a mam kilka). W takim kubełku mieści mi się sporo elementów np: z 500 cegiełek (bez zbędnego układania) i szczerze mówiąc tych 500 cegiełek to tyle co nic. Ja jestem cebulą i jakbym miał kupić kilka tyś elementów z allegro