Aktywne Wpisy
Mantusabra +15
#przegryw podajcie jakieś synonimy do słowa przegryw. Mi ciekawe słowo przyszlo na myśl- cudak. Rzadko się używa tego słowa uguem, ale jest guem ciekawe asz asz
ignis84 +585
Hej, żyję ;-)
Mniej pisałam ponieważ nie czułam się zbyt dobrze, ale ból został całkiem nieźle spacifikowany. Czasem sobie o mnie przypomni, ale wtedy proszę o doraźny zastrzyk przeciwbólowy, oprócz tego na stałe jestem podłączona do pompy która podaje mi co godzinę morfinę. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka to jest ulga kiedy, tak bardzo nie boli.
Okazało się, że z naświetlań nici, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
Zostaje jedynie operacja,
Mniej pisałam ponieważ nie czułam się zbyt dobrze, ale ból został całkiem nieźle spacifikowany. Czasem sobie o mnie przypomni, ale wtedy proszę o doraźny zastrzyk przeciwbólowy, oprócz tego na stałe jestem podłączona do pompy która podaje mi co godzinę morfinę. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka to jest ulga kiedy, tak bardzo nie boli.
Okazało się, że z naświetlań nici, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
Zostaje jedynie operacja,
Wtorek 15 km 5:21 min/km. Pół las, pół asfalt.
Życiówka na 10 km oczywiście cieszy, wreszcie udało się przebić słynne 50 min.
Dodatkową satysfakcję daje to, że wszystko dzieje się niejako "przy okazji", przy zwykłym treningu.
Każdy kilometr w tempie poniżej 5 min/km niesamowicie raduje. Zawsze była to wartość jakoś "odgórnie" uznawana przez mój mózg za wystarczającą - nigdy nie biegałem zwracając na to specjalnej uwagi, po prostu przyjemne kółko 6 km wokół bloku pokonane w 30-35 min było zadowalające i lubiłem trzymać się tych wartości. Teraz się to zmienia, pora atakować 4ki, zmierzać ku 4:30 na kilometr.
W zimę pewnie zaatakuję na jakimś biegu oficjalnym 45 min, byłoby git.
No i tyle to biegania w tym tygodniu, jeszcze tylko w czwartek piłka i potem chodzing w weekend po Biesach.
#bieganie