Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Jechałem samochodem i przekładałem portfel z siedzenia do schowka. Zauważyła to policja, która mnie zatrzymała i stwierdziła, że rozmawiałem przez telefon podczas jazdy. Pokazywałem im, że to portfel, ale oni twierdzili, że czarny przedmiot który trzymałe w ręku to telefon. Chcieli mi wystawić 500 zł mandatu. Nie przyjąłem i skierowali wniosek do sądu.

Otrzymałem wyrok nakazowy, wydany zaocznie. Sąd orzekł bez udziału stron, w nakazowym postępowaniu bo ujawnione dowody (czyli zeznanie policjanta) nie budzą wątpliwości. Mam 7 dni na odwołanie. Zastanawiam się, czy się odwoływać? Czy coś to da, czy olać sprawę i zapłacić 500 zł?

#prawo #prawojazdy #motoryzacja #policja #sadowehistorie
  • 101
Odwołaj się, dorzuć bilingi rozmów z posiadanego telefonu. Wyjdzie że w tym przedziale czasowym nie rozmawiałeś z nikim + ew. screen z połączeń.


@kokus: @dzana: w kodeksie drogowym jest "używanie telefonu". Przeglądanie fejsa, insta czy pisanie sms-ów też się łapie. Bilingi uja dadzą bo przecież nie trzeba rozmawiać by używać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bestbas: broń się - sąd zawsze najpierw klepie to co policja im wyśle. Kto chce wywodzić jakieś skutki prawne na tym ciąży odpowiedzialność dostarczenia dowodu. Biling z twojego numeru powinien być wystarczający żeby wygrać sprawę
@bestbas: przepis trochę z czapy, bo jakaś trudna rozmowa na głośnomówiącym też odwraca uwagę kierującego od drogi i skupia się on na rozmowie a nie na drodze, ale jest to legalne. Pisanie smsa z telefonem przy kierownicy w przypadku posiadania automatu jest mniej niebezpieczne (ale nielegalne) w porównaniu do korzystania z telefonu LEŻĄCEGO na udzie (legalne) i w uchwycie (legalne). Telefon trzymany w ręce na wysokości zegarów pozwala na szybkie spoglądanie
@bestbas: odwołaj się. Zaoczne prawie zawsze są skazujące. Mnie dwa razy skazali, odwołałem się i sąd mnie uniewinnił. Raz sędzia skierował pismo do komendanta policji, żeby mówiąc po naszemu: "podobnego górn@ mu nie kierować na rozprawy". Obecnie milicja ma przykaz. Łapać i karać ponieważ się budżet nie spina i to robią inaczej mają przesr@ne w pracy?
@bestbas: Odwołaj się, dorzuć bilingi rozmów z posiadanego telefonu. Wyjdzie że w tym przedziale czasowym nie rozmawiałeś z nikim + ew. screen z połączeń.


@kokus: Na telefonie można robić 100 innych rzeczy i za ich robienie podczas jazdy też jest mandat. Super porada prosto z 2005 roku
@bestbas: bez nagrań bez niczego. Równie dobrze mógłbyś mieć dwie ręce na kierownicy a i tak pies stwierdzi, że "telefon i #!$%@?" i potem się tłuczesz, że nie jesteś wielbłądem... Chory kraj