Wpis z mikrobloga

@Mtsen: Helena to podobnie jak Ned czy Jon postać prawdziwie tragiczna. Niewinna i kochana, a tak jej zryto banie na wejściu tak naprawdę... nigdy się już po tym nie podniosła.


  • Odpowiedz
@Mtsen: Oj strasznie szkoda, to prawda.

Swoją drogą, zarówno sytuacja Helaeny jak i Viserysa (i ich relacje ze współmałżonkami) jest ciekawa z czysto ludzkiego punktu widzenia. Wpadającym gościnnie raz na jakiś czas Rhaenyrze z rodziną zdecydowanie łatwiej za nimi tęsknić czy im współczuć niż ci, którzy mają to na co dzień. A kto opiekował się ludźmi chorymi (czy to fizycznie, czy to psychicznie), czasem zupełnie zniedołężniałymi, wie, że nie jest to
  • Odpowiedz
@Mtsen: Akurat Otto to stary manipulator i do tego nieudolny polityk. Doskonale wiedział, że obsadzenie Aegona na tronie doprowadzi do krwawej wojny domowej, którą, żeby było śmieszniej, zieloni przegrali. A wcześniej jeszcze zrobił wodę z mózgu swojej córki, wmawiając jej, że Rhaenyra na pewno zabije jej dzieci. Profit?
  • Odpowiedz