Aktywne Wpisy
OCIEBATON +196
masternodeBTC +232
Wskaż przedmiot/usługę/czynność, która w ostatnim czasie poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Od ponad 3 lat rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta,
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Od ponad 3 lat rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta,
W ciągu dwóch dni:
Obieranie z szypułek, obijanie "falistym" tłuczkiem do ziemniaka.
Wlane ostudzonego roztworu 5l wody + 5k rozpuszczonego cukru, paczka drożdzy (na 25 litrów) w 100 ml się ładnie pieniło.
Po wlaniu wszystkiego jeszcze pomieszałem w beczce i zamknąłem.
Następnego dnia otwieranie, pobranie próbki i cukrometr mówi 17BLG.
Do ucisku dwa koła zębate ze Star 200 bodajże.
https://streamable.com/ca7lmk
Już któryś sezon robię podobnie, ale z chęcią przyjmę krytykę / pomysły na lepsze wina.
I tak smakuje mi za każdym razem, po dwóch pełnych lampkach ciągnie do snu, dlatego piję rozcieńczane wodą (bez wody też).
#winiarstwo #winodomowejroboty
W balonie jeszcze sobie pochodzi, a potem klarowanie.
Zapomniałem jak ta fifka się nazywa, ale dzięki temu nie zapycha się.
Niech mnie jakiś ekspert poprawi odnośnie wpływu na populację drożdzy w wyniku przepuszczania przez prasę.
Ogólnie ręczne usuwanie szypułek to mordęga i monotonia, także tego. Rozumiem, że ktoś nie chce tego robić.
@wielkaberta:
@wielkaberta: Przede wszystkim nie lej wody. Cukier rozpuszczaj bezpośrednio w moszczu, lub jak nie masz czym dobrze wymieszać to zlej trochę soku do gara i w nim rozpuść. Rozpuszczanie cukru w wodzie nie ma żadnego sensu i logiki a tylko niepotrzebnie rozcieńcza wino. Tak, wiem, że 5l do 65kg to
Nie ubijasz dzikusów w miazdze piro?
Nigdy nie używałem pirosiarczanów. A nie używałem z powodu czystej ignorancji.
A jakie drożdże? Różne kupouję od Fermivin jeśli to ma znaczenie.
Zakładam, że mam te "naturalne" na skórce winogrono i powinny starczyć?
@Zawodowy_Janusz:
Cholera, świetny protip. Definitywnie nie zwróciłbym na to uwagi.
Jeszcze mam trochę do zebrania białych winogron do małego balonu, i tak definitywnie zrobię później.
Poza tym na winogronach jest też sporo różnych bakterii i innego cholerstwa, które sporo ludzi woli pierw ubić co by się nie namnożyło w winie.
Z tego co rozumiem to już kilka nastawów robiłeś i póki co nic się nie popsuło, ale jak by co, to takiej ilości
A te dzikusy aby nie zostaną ubite przez stężenie alkoholu?
Ale zanim się ubija to będą podjadaly cukier z puli dla szlachetniejszych kuzynów, dodając od siebie podlejsze walory.
No i zapodane drożdże już na starcie mają konkurencję.