Wpis z mikrobloga

I już cała masa ekspertów intelektualnych pokroju Ziemkiewicza czy Warzechy nazywa uszkodzenie mostu krymskiego "eskalacją" albo krzyczy o potencjalnym atomowym odwecie". Zgodnie z tą logiką kraj broniący się przed inwazją i którego ludzie giną w bezsensownym ostrzale powinny wypiąć tyłek, a ludzie zapiać sobie dyby bo grozi im eskalacja. A co mają do stracenia? Życie, którego i tak nie będą mieć? To jest ta wolność o której tak często piszą?

  • 3