Wpis z mikrobloga

Ostatnio odkrywam zalety kleju montażowego. I tak cyk kilka cięć, parę kleksów i jest półka w łazience którą można zdemontować w każdej chwili i nie trzeba wiercić w płytkach. Wiem wiem, przydałby się czarny klej, za mocno go widać, ale kto robi dobrze.
#remontujzwykopem #majsterkowanie #wnetrza #stolarstwo
Pobierz Recydywa - Ostatnio odkrywam zalety kleju montażowego. I tak cyk kilka cięć, parę kle...
źródło: comment_16652332547TSlIuZvZQh5bU4VPmjmzD.jpg
  • 18
@Recydywa człowiek uczy się całe życie - byłem pewien że taki sposób montażu to bezsens i że nie wytrzyma dłużej jak tydzień (°°

Mialem cały czas zgryz w łazience bo brak półki, nie chciałem wiercić w płytkach a półka na przyssawki ciągle odpada.

Kurde Mirek serio ratujesz dupę tym wpisem, teraz przynajmniej wiem co mogę sobie łatwo ogarnąć ( ͡º ͜
@Recydywa: Lepiej wiercić. Ja już z masą klejów eksperymentowałam w łazience i wodoodporne, montażowe i kij wie jakie - ciągle spadało. A montowałam tylko haczyki, żeby sobie powiesić gąbkę i skrobaczkę do pięt (każde na oddzielnym haczyku), więc obciążenie praktycznie żadne.
@not_me a która strona puszczała? Połączenie klej-plytka czy klej-haczyk? Wiele rodzajów plastiku ciężko się kleji. Ja od spodu nawiercam małe otwory żeby klej miał gdzie wpłynąć, a plastikowy haczyk przede wszystkim bym przeleciał jakimś grubiziarnistym papierem żeby klej miał czego złapać. Już parę półek za mną i z żadną nie miałem problemu.