Wpis z mikrobloga

#podrozujzwykopem #podroze

Wybrałam się na wycieczkę morską na drugi koniec świata i powiem szczerze, jest w pytę. Polecam jakby ktoś miał za dużo czasu xD Co kilka dni przystanek w innym porcie, ok. 10 godzin na lądzie i lecimy dalej. Na samym statku też tyle rzeczy do roboty, że nie idzie się nudzić. Stewart codziennie przynosi gazetkę z aktywnościami na dany dzień, od nauki brydża, tańca, quizów, wykładów z osobistościami, koncertów, po stałe aktywności typu kręgle, tenis, basen, biblioteka i pewnie z 50 innych, tydzień tu siedzę i jeszcze wszystkich nie odkryłam.

W sumie wybrałam ten środek transportu bo nienawidzę latać i nie spodziewałam się, że tak mi podejdzie, jest tyle różnych tras w tak różnych cenach, że polecam każdemu kto ma możliwość chociaż raz tak sobie przepłynąć na inny kontynent, fajne doświadczenie.
Pobierz pianinka - #podrozujzwykopem #podroze 

Wybrałam się na wycieczkę morską na drugi k...
źródło: comment_16651741199NPmL7PBLMUDTC9PT5M9ol.jpg
  • 34
@LongWayHome: Dziękuję ʕʔ Ta konkretna wycieczka trwa około 35 dni, ja będę kilka dni krócej, bo wysiadam w Perth zamiast w Sydney. Cena zależy od rodzaju kabiny i momentu w którym kupujesz, zanim się zdecydowaliśmy z mężem na zakup to cena potrafiła skakać/spadać o kilkaset funtów, ostatecznie za ok. £3k złapałam kabinę z balkonem. Ja płynę z Cunardem czyli taka już średnio-wyższa półka, jak ktoś szuka tańszych
@pianinka: który Cunard? Ja byłem pare lat temu na Elizabeth dookoła - Southampton do Southampton. Całkiem fajne doświadczanie, ale eksplorując miasto jeden dzień to raczej „obejrzenie” go a nie poznanie niestety… za to widziałem wiele miejsc, do których na pewno wrócę. Spokojnych wód! :)