Wpis z mikrobloga

@malyyoda: nasze dzieci dostały najpierw od chrzestnej a potem od chrzestnego (to ta sama para) napisany na kilka stron A4 coś w stylu wehikułu czasu. Opisali tam trochę o teraźniejszości - jak teraz wygląda nasze i ich życie. Dużo o przyszłości czyli wtedy kiedy dzieci będą już mogły to same przeczytać i zrozumieć. Dla nas to był świetny pomysł, czasami jest śmiesznie, czasami wzruszająco. Pamiątka na całe życie, lepsze niż jakakolwiek