Wpis z mikrobloga

Ta piosenka, za każdym razem jak ją słyszę, kojarzy mi się z kolegą, przez którego ją poznałam, jak byliśmy #swiadkowiejehowy, on niestety nadal jest. W ogóle słuchał bardzo dużo muzyki, różnych gatunków i grał na perkusji. Chciał założyć zespół, składający się oczywiście z samych Świadków Jehowy, ale nie udało się, bo ten co grał na basie był sługą pomocniczym (taki wafel który przyjmuje od starszych zboru kilka zadań, typu obsługa nagłośnienia, łażenie z mikrofonem, inwentaryzacja literatury ŚJ itp.) i miał małe dziecko, więc brak czasu, inny co grał na gitarze pracował na pełen etat i był pionierem pełnoczasowym (70 godzin w miesiącu chodzenia po domach), więc też brak czasu. Ale tak liczył na to, że w końcu będą mieli ten czas i że uda im się znaleźć kogoś do śpiewania. Nawet własne teksty pisał.

Jednocześnie jednak miał ambicję zostać kiedyś starszym zboru, jak jego tato, co też by kolidowało z założeniem zespołu. Ehh, szkoda że taka młoda osoba z talentem i zamiłowaniem do muzyki marnuje swój potencjał w sekcie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#muzyka #feels
Sandrinia - Ta piosenka, za każdym razem jak ją słyszę, kojarzy mi się z kolegą, prze...
  • 37
@Jabco: byłam prawie ćwierć wieku, moi rodzice zostali Świadkami jak miałam 2 lata. Po moim odejściu rodzice prawie się do mnie nie odzywali, na palcach jednej ręki policzę ile razy się widzieliśmy w ciągu pierwszych dwóch lat. Potem trochę zluzowali i jest lepiej, pandemia pomogła w tym, bo nie łazili po domach i mieli zebrania tylko online. Niestety odkąd wróciło do normy, to znowu się "nawrócili" i ostatnio coś rzadziej się
@Sandrinia: O fuck mój najlepszy ukochany zespół kojarzy ci się ze świadkami Jehowy hahahahaa padłam xD

Twenty One Świadków Jehowy band!!! <33333

Ale współczuje ci bardzo urodzenia się w sekcie () ja miałam troszkę podobnie ale tylko troszeczkę bo u mnie była sekta katolska, ksiądz jako bóg pijący wódkę z moim dziadkiem a później mnie łaskotał a jak się wyrywałam to dziadek się śmiał i krzyczał i
@Sandrinia: Mogę co nieco napisać więcej:
Co do księdza to oprócz łaskotania nic mi nigdy nie zrobił, ale był autorytetem u nas w domu, przyjacielem dziadka i miał jakby przywileje a ja byłam takim dzieckiem maskotką, więc skoro dziadkowie słuchali księdza to i ja musiałam, oprócz recytowania modlitw i śpiewania pobożnych piosenek na zawołanie jak przychodził. Mimo, że nie chciałam aby w ogóle mnie dotykał jakiś stary, obcy facet. I nie
@Opportunist z całym szacunkiem ale #!$%@? straszne głupoty, typowe wiejskie plotki.

nijak to się nie ma do stylu życia jaki prowadzą świadkowie, no ale to normalne, że na wsi jak ktoś nie jest katolikiem i chce nawracać, to się na niego największe brednie wymyśla
@Opportunist: hmm, wiesz co, to musiała być albo inna sekta, albo typiara już nie była świadkiem, po prostu zapamiętali że może kiedyś była xd jehowym nie wolno się seksić przed ślubem, grozi za to wykluczenie. Jak masz ochotę poczytać, to tu pisałam o związkach u ŚJ:
https://www.wykop.pl/wpis/61002847/witajcie-kochani-po-dlugim-czasie-na-nowomowajehow/
A tutaj o wykluczeniu, aż 4 części, ale wyślę Ci do pierwszej, w tagu znajdziesz inne:
https://www.wykop.pl/wpis/67009797/witam-was-po-wielu-miesiacach-przerwy-na-nowomowaj/
@noelo_cohelo: serio uważasz taką sytuację za jakąś straszna abstrakcje?

"Nijak to ma się do stylu życia,którzy prowadzą swiadkowie" - rozumiem,że np żony bite przez mężów, pedofilskie historię to też mega randomowe przypadki?

Rozumiem implikacje życia towarzyskiego na wsi,plotek itd, ale podziwiam że wierzysz w jakiś "styl życia świadków", bo tyle patologii,które widziałem na własne oczy oraz doświadczeń ludzi z całego świata, raczej skłania mnie ku temu,że uważam taką historię za dość
@mondrymiszcz:

znam gorszez łącznie z wymianą żon przez starszych

( _)
No ja w swoim świadkowym otoczeniu załapałam się tylko na bicie żony przez starszego i pedofila w sąsiednim zborze. Zgadnij, co zrobili z tym pierwszym i jego żoną. On nie został wykluczony, a tylko zdjęty z "przywileju", a ona wykluczona po tym, jak wyszła za mąż ponownie, również za Świadka Jehowy (!) ( ͡º ͜ʖ
@noelo_cohelo: To nie są plotki tylko fakty. Nie wiem jaki styl życia prowadzą świadkowie ale te dziewczynki w podstawówce już zaczynały ze mną jakieś rozmowy czy wierzę w Jezusa bo one wierzą tylko w Maryję a ja miałam wywalone na religię bo dziadkowie mi tym truli krew.

W sumie mam wywalone czy mi wierzysz. Ja to przeżyłam, znam tych ludzi, mieszkałam obok nich i obca osoba nie będzie mi wmawiać, że
@Sandrinia: Była świadkiem jak i jej dzieci. To, że twoja grupa Jehowych trzymała się zasad, może była większa, miejska i jakaś bardziej poważna nie znaczy, że Jehowi na wsiach zabitymi deskami nie robili takich fikołków jak opisałam. Ja wiem, że wszystko z góry ładnie wygląda, w Watykanie same cuda ale co się dzieje w miejscach, do których papież nie zagląda to wiedzą tyle te osoby co tam mieszkają.
@mondrymiszcz: Czy ja wiem czy hardcorowe, z tego co ja widzę na świecie to są to sprawy zamiatane pod dywan i skoro tak jest w Katolickim kociołku to czemu nie u Jehowych, ludzie są tacy sami. Nie uwierzę w karuzelę „sądownictwa” bardzo prosto to wszystko przedstawiasz a świat nie jest prosty jak się na nim trochę pożyje. Poza tym pytałam @Sandrinia: nie ciebie, kim ty w ogóle jesteś? XD