Wpis z mikrobloga

Jak się nazywa coś takiego, jak obawy w życiu narastają? Najpierw chciałoby się coś powiedzieć jakąś uwagę np. wujkowi czy partnerowi ale się wstrzymuje bo nie jest się pewnym. Nie zyskujesz przestrzeni i powietrza dla samego siebie gdy nie mówisz. Potem trudno jest rozmawiać o rzeczach. Zaczynają się schody w relacjach bo nie jest swobodnie. Potem chce się coś kupić/zrobić ale czuje się obawy przed tym. Potem chce się coś zrobić ale jest się pełnym obaw np. chciałoby się zmienić prace ale ciągnie się to przez długi czas. I to tak stopniowo wyhamowuje, zamienia życie w brodzenie w jakiejś mazi, kisielu. No bo nie robi się rzeczy ważnych w życiu. Stopniowo z upływem czasu to się staje nową osobą, ale tego nie chce się bo to przeszkadza i skutecznie drastycznie obniża jakość życia i możliwość cieszenia się z niego.
#psychologia #pytanie #depresja #fobiaspoleczna #przegryw #zdrowie
  • 5