Wpis z mikrobloga

@villsvin: a w myślach powtarzasz sobie lekcje z biura że 50gr dla firmy to w skali 1000 lat kupa forsy i postanawiasz dzisiaj zjeść tynk zamiast kartoszków żeby kiedyś nazbierać tyle co szef ci powiedział że nazbierał, grosz do grosza a będzie pół kosza, wystarczy regularnie oszczędzać z najniższej krajowej tak jak szef

Wystarczy mieć 200 pracowników i już się bardziej opłaca kupować jachty i samoloty wnukom niż dołożyć 50gr do
Impreza dla hr jest ważniejsza niż podwyżki


@suqmadiq2ama: dla pracowników (średnio) też. Wykop się śmieje z bonów na siłownię, żarcie czy luxmedów, firmowych libacji alkoholowych, premii regulaminowych i uznaniowych, ale to wszystko składa się na konstrukcję, której celem jest utrzymanie pracownika etatowego przy jak najniższym koszcie z tego tytułu i maksymalizacji zysków z jego pracy. Pensje rosną jak nie można znaleźć lub utrzymać obecnych pracowników, premie rosną jak trzeba zmobilizować do
@NieRozumiemIronii: Firma chętniej wyda 100k na poradę telefoniczną "jakie japko dla anetki" niż dołoży anetce 100 premi świątecznej bo wtedy nie mogłaby oferować anetki klientowi za 30% rynkowej ceny dla siebie a dla klienta 135% bo inflacja, koszty i ciężko dzisiaj o anetke

A jak anetka sie #!$%@? i jebnie po 3 latach no to nowa dostanie rynkową a firma przez 3 lata miała taniej, jesteśmy jak rodzina przecież ( ͡
@suqmadiq2ama: wydaje mi się, że to przez naturę wydatków. Podniesienie pensji to najgorsze co może być, bo to stały wydatek, który jest bardzo widoczny w excelu. Natomiast taka impreza jest traktowana jako jednorazowy wydatek i nikt nie ma problemu nawet, gdy sumarycznie wychodzi drożej.

@suqmadiq2ama: zorganizowanie takiej imprezy to w skali firmy grosze.


@thewickerman88: i tak i nie. Mój znajomy w czasach studenckich pojechał kiedyś na delegację, gdzie przez
@Saly:

@suqmadiq2ama: Natomiast taka impreza jest traktowana jako jednorazowy wydatek i nikt nie ma problemu nawet, gdy sumarycznie wychodzi drożej.


@suqmadiq2ama: zorganizowanie takiej imprezy to w skali firmy grosze.

Zamiast regularnej comiesięcznej podwyżki niech janusz da jednorazową premię dobremu pracownikowi w wysokości kosztów takiej imprezy. Wtedy tego przecież nie poczuje, prawda?
@chocotaco: w mojej wypowiedzi chodzi o to, że nie ważne ile, tylko jak ( ͡° ͜ʖ ͡°) To co piszesz byłoby najprostrze, ale jak wytłumaczysz się górze z tego wydatku? Albo jak określisz ile ma wynosić taka premia? Jakaś gówno imprezka jest akurat łatwa do wytłumaczenia
@Saly: Wytłumaczę tak, że zamiast #!$%@?ć kasę na jednorazowe chlanie i dupy zyskają lojalnego pracownika na długi okres czasu. Ostatecznie wyjdzie szydło z worka jak wielkim januszem jest mój/twój szef janusz.
@villsvin: Bo jest inflacja i firmy udają że zaraz upadną tak jak upadają co chwile z byle powodu od trzydziestu lat, tymczasem w szczycie najgorszej inflacji i wzrostów cen urządzają sobie gale rozdania oskarków dla agencji pracy a pracownikom tłumaczą że tej zimy siedzimy w domu pozawijani w kołdry żeby czasem podwyżki nie dostać takiej jak klient firmy dostał za usługi tejże
@suqmadiq2ama: zmień firmę, moja dała premie inflacyjne dla całego oddziału i stać ja nadal na organizację eventów firmowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo lepiej: załóż firmę w której nie będzie imprez dla oskarkow i szeregowi pracownicy będą zarabiać tyle co prezes
@villsvin: no tak, to rozwiąże problem dymania pracowników - siedz cicho i zatkaj morde za 100zł
Jesteś lepszy od innych, to tamci są dymani na zmowach płacowych, ty nie, tylko nikomu nie mów ile dostałeś, zwłaszcza nowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Osoby o dużym natężeniu „niewolniczości” nie są w stanie samodzielnie rozwiązywać problemów, są niemal całkowicie zewnątrzsterowne, co oznacza, że swoje decyzje i zachowanie podporządkowują wskazówkom, sugestiom
@suqmadiq2ama: no to mówię, przestań być niewolnikiem, uderz pięścią w stół i zmien pracę na taką co lepiej płaci xD jeśli wszyscy pracownicy tak zrobią to firma nie będzie miała wyjścia i będzie musiała podnieść place. Widzę że dużo się interesujesz tym co dostają inni (rekruterzy) zamiast tym co możesz zrobić żeby samemu dostać coś więcej.
@villsvin: Tak interesuje się i dużo o tym piszę, od ponad 10 lat nagłaśniam tematy pracownicze po to żeby innym było lepiej.
Co do mojego dostawania coś więcej to mam temat nakręcony tak ładnie że pracuje tylko kilka miesięcy w roku bo więcej nie muszę, wole półroczne wakacje i #!$%@? hajsu. Pasi? Może też kiedyś będziesz sobie mógł pozwolić na taki gest.
@suqmadiq2ama: słabo ci idzie to nagłaśnianie bo niestety stylem komunikacji wychodzisz na frustrata. Skoro masz dobrze nakręcony temat to nie wiem po co to #!$%@? na pracodawców. Lepiej dawaj pracownikom rady żeby się ustawili jak ty.