Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Shadow of The Tomb Raider jest najgorszą częścią trylogii. Jedynka była krótka, ale miała świetny balans akcji i eksploracji. I jedna i druga aktywność nie stawała się powtarzalna, czy męcząca. Fabuła była niezła, gameplay był świetnie wykonany, a klimat genialny.
Rise Of The Tomb Raider, to więcej tego samego, w lepszej oprawie graficznej.
Niby wprowadza pół otwarty świat, ale szukanie znajdziek jest kompletnie opcjonalne.
Dalej jest to bardzo dobra gra.
Trójka to już kompletnie inna bajka, po bombastycznym i ,,epickim" początku... gra potwornie zwalnia. Eksploracja, oraz zagadki zawsze były ważnym elementem tych gier, ale tutaj przez pierwsze 4h, nie zajmujemy się niczym innym. Jest kilka walk ze zwierzętami i dosłownie kilka z ludźmi. Im dalej tym gorzej, w wiosce Paititi większość misji to długie, ekspozycyjne dialogi i podążanie za postacią. A kiedy gra zaczyna nabierać tempo, to nagle zabiera nam bronie i każe korzystać z tego okropnego systemu skradania się. Jeśli ktoś docenia łażenie za notatkami i pamiątkami w tych grach najbardziej, niech zagra jedynie w te część. Bo jest tutaj tego masa.
Podsumowując, gra jest idealna jesli masz problemy z bezsennością, za dużo czasu poświęcili wizualią a za mało na dopracowanie gameplay'u.
#tombraider #gry
Hambercios - Shadow of The Tomb Raider jest najgorszą częścią trylogii. Jedynka była ...

źródło: comment_1664587266b75VhjiJh7GvMbn8eefVKe.jpg

Pobierz
  • 5