Wpis z mikrobloga

@PrawaRenka: U mnie nawet nie jedna z pierwszych, a właśnie pierwsza. I też nie przepadam za Dumdi Dumdi, ale to jest wyjątek, bo poza tym lubię nie tylko ich pozostałe title tracki, ale praktycznie wszystkie b-side'y, co jest aż dziwne, zważając na to jak gatunkowo rozmaitą mają dyskografię.