Wpis z mikrobloga

Szukanie dziewczyny do związku praktycznie nie różni się niczym od szukania pracy.

CV + list motywacyjny proszę przygotować

Jak pani będzie zainteresowana, to proszę być gotowym na rozmowy kwalifikacyjne.

A jak nie pyknie to i tak jedyny feedback na jaki możesz liczyć to typowe "zdecydowała się na innego, który bardziej odpowiada moim wymaganiom" - o ile dostaniesz w ogóle jakikolwiek feedback.

A nawet jeśli jakimś cudem zdecyduje się dać ci szansę, to po jakimś czasie, czyli okresie próbnym, powie ci że za mało się starałeś.

Warto się starać.

Serio.

#zwiazki #przegryw #p0lka #logikarozowychpaskow #blackpill #redpill
  • 36
@serniczek_z_rodzynkami: Jeszcze kolejne podobieństwo, czyli paradoks doświadczenia. W pewnym wieku musisz mieć jakieś doświadczenie w związku, żeby być traktowanym jako poważny kandydat, ale nie masz jak go zdobyć, bo nie jesteś traktowany jak poważny kandydat. Jak i w pracy - musisz mieć doświadczenie, by poważnie rozważano przyjęcie cię do pracy, ale musisz też być przyjęty do pracy, by zdobyć doświadczenie. Więc pozostaje liczyć w obu przypadkach na jakiś łut szczęścia, że
@Kozikiewicz na dodatek musisz być przekwalifikowany w obu przypadkach bo pracodawca będzie oczekiwał od Ciebie większej ilości umiejętności niż to za ile Ci płaci. Dziewczyna podobnie, będzie oczekiwać od Ciebie większego ogarnięcia i zaangażowania niż to na ile sama jest zaangażowana i Ci się odpłaca.


Poprawka - nadkompetentny, a nie przekwalifikowany.
przez całe życie byłam przekonana, że to faceci mają w tych kwestiach łatwiej, bo to oni podrywają, to oni sobie wybierają "ofiarę" i ją atakują.


@costusmierdzi: Byłoby to łatwe, gdyby działało na prostej zasadzie - wyberasz, na luzie podrywasz, jest sukces w 90%. W praktyce cały ten proces podrywania to dla wielu facetów jakiś koszmar, w którym nie są w stanie się odnaleźć i który potrafi być pełnym stresu procesem idącym
@Kozikiewicz: no to jak słyszysz nie, to odpowiadasz "no to nie" i rzygasz na tą laskę, ja nie rozumiem czym się tu przejmować? #!$%@?* ć księżniczki i olewuski, niech nie myślą że będziesz po odmowie dalej się płaszczył. Wam potrzeba chyba dorobić jaj
@costusmierdzi: bo to zawsze był jeden wielki cope

Jedyne co facet może sobie wybrać to obiekt westchnień

Obecna narracja i trendy doprowadziły do paradoksu, gdzie nie jest ważne czy stronisz od alkoholu, papierosów, używek, bo masz zasady.
Czy też myslisz analitycznie i w życiu postępujesz racjonalnie, odpowiedzialnie, itd.

Ważniejsze są zasięgi w mediach społecznościowych, czy jak zrobi sobie fotke z tobą albo twoją bryką to będzie "woooow" od koleżanek.
Albo, rodzina
Wam potrzeba chyba dorobić jaj


@costusmierdzi: No nie każdy jest typem gruboskórnego człowieka mającego #!$%@? na ciągłe odrzucenia i traktującego innych na zasadzie niezobowiązujących opcji kończących się na "jak chce coś ze mną to okej, jak nie to niech #!$%@?". Szczególnie ciężko o tych w tych kategoriach myśleć, kiedy jestem #przegryw, bo ile można znosić odrzucenia i samotność bez przejęcia się tym?
W pewnym wieku musisz mieć jakieś doświadczenie w związku, żeby być traktowanym jako poważny kandydat


@Kozikiewicz: i to jest pies pogrzebany, jako że dziewczynek rodzi się mniej to nie każdy chłop jest testowany żeby zdobyć doświadczenie.
A po 30rż dla niebieskich kończy się to tak:
- masz jakieś doświadczenie w związkach?
- nie mam.
- to odpadasz bo ja nie będę inwestowała i cię wszystkiego uczyła.

bo to oni podrywają


Nic
przez całe życie byłam przekonana, że to faceci mają w tych kwestiach łatwiej


@costusmierdzi: Ale zeszłas już na ziemię czy dalej zamknięta w szafie w krainie Narni?

to jak słyszysz nie, to odpowiadasz "no to nie" i rzygasz na tą laskę, ja nie rozumiem czym się tu przejmować?


Ty no nie wiem, jak całe życie słyszysz nie, to bardzo ciężko się tym nie przejmować (_ )(
@Pralko-suszarka: musiałabym Ciebie poznać albo chociaż zobaczyć fote żeby ocenić co jest nie tak. Bo często niektóre rzeczy są w zachowaniu lub wyglądzie facetów rażące od razu i wystarczyłoby coś trochę zmienić. Niedawno napisał do mnie na fejsie jakiś koleś z profilowym gdzie stoi jak taka łamaga i jeszcze nałożony jest na to filtr z jakimiś dziwnymi efektami specjalnymi, to tak jakby wyszedł na ulicę w koszulce z napisem "mam coś
musiałabym Ciebie poznać albo chociaż zobaczyć fote żeby ocenić co jest nie tak.


@costusmierdzi: Dużo dziewczyn już mnie oceniało na fotach zarówno na wykopie jak i poza nim i poza radami typu lepsze ciuchy, czy że powinienem SPRÓBOWAĆ ew. inną fryzurę, bo same nie miały pomysłu na nic innego do doradzenia, nie miały nic więcej do dodania ¯\_(ツ)_/¯ Z pozami też kombinowałem na wszystkie sposoby.